W poprzednim miesiącu, marcu, w Lubaniu odbyła się już kolejna zbiórka odpadów wielkogabarytowych. Można powiedzieć, że tego typu porządki w mieście stały się przedświąteczną tradycją. Padają jednak pytania, czy w związku z wejściem od 1 lipca tego roku, nowego systemu gospodarki odpadami, nadal miasto będzie kontynuowało takie działania. Okazuje się że jak najbardziej.

Nieodpłatnie każdy mieszkaniec miasta, właściciel nieruchomości mógł pozbyć się starych mebli, sprzętów AGD, opon i innych zbędnych przedmiotów. Każdego roku widzimy olbrzymie zainteresowanie tego typu formą utrzymania miasta w czystości. Aby zobrazować skalę popularności tej oferty dla mieszkańców podam, iż każdego roku następuje systematyczny wzrost oddawanych w ten sposób odpadów: w 2011 roku – 61 ton, 2012 roku – 101 ton, a w tym roku aż 121 ton ! Obserwujemy nawet zjawisko, że gdy Lubań prowadzi wystawkę, wówczas do Lubania z odpadami przyjeżdżają mieszkańcy okolicznych wsi. Świadczy to o potrzebie prowadzenia tego typu działań w szerszej skali, dlatego mam nadzieję, iż także inne okoliczne gminy będą prowadziły zbiórki odpadów wielkogabarytowych, gdyż tylko w ten sposób uchronimy okoliczną przyrodę. Bez czystego środowiska, czystego miasta, czystych brzegów jezior, nie powiodą się żadne działania promujące turystykę w regionie.

Padają pytania, czy w związku z wejściem od 1 lipca tego roku, nowego systemu gospodarki odpadami, nadal miasto będzie kontynuowało takie działania. Wyjaśniam, iż nie zamierzamy zrezygnować z takiej formy zbiórki odpadów. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, iż dzięki temu mamy czystsze okoliczne lasy i łąki. Lepiej jest ponosić koszty takiej akcji niż później płacić za likwidację tzw. dzikich wysypisk. Idziemy nawet jeszcze dalej. Od 1 lipca każda z gmin w Polsce musi zapewnić mieszkańcom na swoim terenie tzw. punkt selektywnego zbierania odpadów. Co to takiego? To miejsce, gdzie mieszkańcy mogą bezpłatnie pozbyć się określonego rodzaju odpadów. A jest ich niemało – aż kilkanaście rodzajów. Wymienię najważniejsze z nich – papier, tworzywa sztuczne, szkło, metale, opakowania wielomateriałowe, odpady zielone np. gałęzie, liście, ale i odpady bardziej groźne dla środowiska – przeterminowane leki, chemikalia, zużyte baterie i akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektrotechniczny, w tym zużyte świetlówki, meble i inne odpady wielkogabarytowe, odpady budowlane i porozbiórkowe, zużyte opony. Jak więc widać lista ta jest bardzo obszerna. Warunków ich oddania jest kilka – odpady nie mogą być wymieszane, muszą stanowić tzw. odpad komunalny a nie np. poprodukcyjny (te odbierane będą już odpłatnie), a także pochodzić z nieruchomości, z której opłaca się tzw. podatek śmieciowy. Jest to istotna zmiana w stosunku do wcześniejszego systemu gospodarki odpadami, gdzie musieliśmy płacić dodatkowo za takie usługi. Tak więc każdy, kto będzie uiszczał podatek śmieciowy będzie mógł domagać się od swojej gminy wykonania przez nią obowiązku i zorganizowania takiego punktu odbioru odpadów z dniem 1 lipca tego roku. W tym przypadku musi zadziałać ustawa i stara zasada – płacę więc wymagam.

W Lubaniu mamy o tyle dobrze, że posiadamy na miejscu Centrum Utylizacji Odpadów przy ulicy Bazaltowej. I właśnie tam będzie można wozić wszystkie wymienione wyżej odpady – swoim transportem lub wynająć pojemnik od firmy legalnie zajmującej się transportem odpadów – wówczas zapłacimy tylko za sam transport. Rozważamy także możliwość zakupu kilku przyczepek, które można byłoby wypożyczać do przewozu odpadów z domu do tego punktu. Niektóre z listy wymienionych odpadów będzie można także wozić do bazy transportowej ZGiUK przy ul. Lwóweckiej 8 , być może uda nam się także uruchomić podobny, mobilny punkt w rejonie Osiedla Piast. Dodam jeszcze na koniec, iż aktualnie trwają starania firmy ZGiUK o środki zewnętrzne na budowę punktu zbiórki odpadów przy zakładzie, z którego byłoby bardzo łatwo korzystać, jako najazdowej platformy, z której odpady wyrzucane były w dół do kontenerów. Po wejściu w życie nowego systemu nie będzie już żadnego usprawiedliwienia dla „brudasów” zaśmiecających okolice, gdyż nie brakuje możliwości legalnego pozbycia się odpadów, pozostaną jedynie solidne grzywny.

Tekst i foto: Tomasz Bernacki, UM Lubań