“Danina od Putina” czyli jabłka w Lubaniu
– Mówię z przekąsem, że te jabłka to „danina od Putina” – śmieje się Lesław Hardziej z lubańskiego SKOB-u – Ale w rzeczywistości jabłka pochodzą spod Grójca – wyjaśnia.
To już dziesiąty “tir”w tym roku, który z grójeckiego owocowego zagłębia zawitał do Lubania. Ogółem 244 tony rozdanych jabłek. Na tę okoliczność członkowie Społecznego Komitetu Obrony Bezrobotnych przygotowali nawet specjalny transparent. Najwięcej bezpłatnych owoców rozchodzi się w szkołach Lubania i okolic, trafiają także do ośrodków pomocy społecznej i potrzebujących mieszkańców. SKOB zajmuje się dystrybucją jabłek w Lubaniu od samego początku.
To wszystko odbywa się pod przysłowiową chmurką. 21 maja SKOB został pozbawiony siedziby. I o to mają największy żal do Burmistrza Lubania Arkadiusza Słowińskiego. O sposób, w jaki zostali przez niego potraktowani. O ile na rozdział jabłek to nie ma wpływu, to na całą logistykę już tak. A cała organizacja odbywa się bezpłatnie: uzgadnianie terminów dostaw, koordynowanie transportu, pilnowanie porządku, sprawdzanie list pobrań, czasami szarpanie się z ludźmi, którzy biorą za dużo, nie patrząc, że inni także potrzebują. Od kiedy nie mają własnej siedziby, obsłużyli już sześć kolejnych transportów.
– Do końca roku jeszcze będzie kilka dostaw – Lesław Hardziej ma nadzieję, że przekroczona będzie liczba 300 ton owoców.
Tylko przychylność Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Lubaniu powoduje, że mają miejsce, skąd jabłka mogą być dystrybuowane do potrzebujących. – Oczywiście, później musimy cały teren posprzątać – zaznacza Hardziej. Będą nadal robić swoje, bo czeka ich jeszcze kilka operacji w ramach akcji „danina od Putina”.
Na kartonowych skrzynkach z jabłkami naklejki wyjaśniają, że jest to produkt przeznaczony do bezpłatnej dystrybucji (rozporządzenie delegowane komisji Unii Europejskiej nr 2016/921). Wydane 10 czerwca 2016 r. ustanawia dalsze tymczasowe nadzwyczajne środki wsparcia producentów niektórych owoców i warzyw. Szczegółowo z rozporządzeniem można zapoznać się tutaj
Autor: Janusz Skowroński