Mieszkanka Lubania brutalnie zaatakowana w sieci!

Mieszkanka Lubania i felietonistka lokalnych serwisów oraz portali internetowych Iwona Peczka, stała się ofiarą bardzo agresywnych i wulgarnych ataków hejtera. Mężczyzna oprócz niej, w sieci obrażał również jej dziecko, ojca oraz pozostałych członków rodziny. Sprawą już zajęła się Prokuratura Rejonowa w Lubaniu.
Iwona Peczka napisała swój komentarz. To komentarz pełen dramatyzmu kobiety brutalnie i w sposób niezwykle agresywny zaatakowanej przez człowieka, którego nie zna, z którym się nigdy nie spotkała i którego wolałaby omijać szerokim łukiem, zarówno w sieci jak i w realu:
„Pan Łukasz nie jest moim kolegą, pan Łukasz nigdy nie miał okazji zamienić ze mną nawet jednego słowa.
Ale pan Łukasz od ponad roku brodzi w mojej prywatności nieproszony, pojawiając się wszędzie, gdzie zostawię choćby łapkę.
Pan Łukasz pozwolił sobie zaatakować już nie tylko mnie – odnalazł w wirtualnej przestrzeni mojego Tatę, dosięgnął też dziecka.
Próby blokowania generowały pojawianie się fałszywych kont – np. Uprzejmy Donosiciel, z których pozwalał sobie na nieustanne, obraźliwe komentarze o charakterze seksualnym i osobistym.
Pan Łukasz zwracał się do mnie również prywatnie, grożąc mi ujawnieniem jakiś „kompromitujących brudów”, które zamierza ujawnić publicznie. Wręcz wzywał mnie do publicznej dyskusji na wybrany przez niego temat.
Pan Łukasz przekroczył wszystkie granice i nie pozostawił mi wyboru – nie jestem w stanie dłużej ignorować ataku na mnie, moją rodzinę i moje dziecko. Nie mam też pewności czy pan Łukasz jest wyłącznie internetowym stalkerem czy może jednak pała do mnie dużo większą nienawiścią niż tylko wirtualna.
Chociaż komentarze pana Łukasza są publiczne, nie chcę ujawniać jego nazwiska. Natomiast proszę – jeśli oprócz mnie są osoby, które zostały w podobny sposób zaatakowane przez osobę o tym imieniu, o kontakt prywatny.
Zrzuty ekranu (poniżej) są fragmentem narracji pana Łukasza sprzed dwóch dni.”
Musimy pamiętać że hejt i agresja w sieci podlega odpowiednim paragrafom w Kodeksie cywilnym i Kodeksie Karnbym. Zgodnie z art. 24 kodeksu Cywilnego przysługuje nam ochrona dóbr osobistych, czyli przede wszystkim naszego dobrego imienia, reputacji czy autorytetu. Praw tych możemy dochodzić przed sądem cywilnym. Jednak ataki personalne, w tym agresja słowna podlega już Kodeksowi Karnemu z art. 190, 212, 213, 216, oraz z art. 141 Kodeksu Wykroczeń i są ścigane na wniosek pokrzywdzonego przez Policję i Prokuraturę.Tak oto wyraża się mężczyzna w sieci, w stosunku do osoby Iwony Peczki oraz jej rodziny i znajomych przekracza wszelkie dopuszczalne granice granice. Zobaczcie sami (Uwaga! Treści wulgarne, nieprzeznaczone dla osób poniżej 18 roku życia):



Iwona Peczka, która dysponuje jeszcze wieloma screenami wpisów Łukasza, sprawę zgłosiła organom ścigania.
AP

To nie tłumaczy jakiegoś Łukasza, ale p. Iwona zamieszcza bardzo prowokujące i wulgarne posty. Aż mi się nie chce komentować.
Dziennikarka i felietonistka!?? Czego? W jakiej gazecie pracuje? Z tego co można nieraz poczytać to same podjazdy, przede wszystkim w stosunku do Burmistrza. W Lubaniu jest ponad 6 000 dziennikarzy i 2000 recenzentów. jachira to ma dopiero wejścia!! A tak normalnie to jak się już chce uchodzić za „dziennikarza”, walącego na wszystko co jest normalne to należy liczyć się z konkurencją , bo w tej branży nie ma litości. Nie bardzo mozna zrozumieć jak tacy felietoniści funkcjonują na live? Zawodowcy tak nie robią /pisząc komentarz/ do tego co jest w soku – to amatorszczyzna z wyborczej.
Dziennikarka i felietonistka hahahaha. Chyba waszego portaliku hahah.
Pani Iwono, sama była Pani … więc wydaje mi się, że trafia kosa na kamień. Najpierw pani pojeżdża ludzi a potem, wiele jest skrzywdzoną.
–>
Anonimowo nie można.
Moderator
Tak to bywa jak sie na fejsie leje jadem, to i znajdzie sie ktos co zachaczy a to znaczy ze Pani musi sie uodpornic na akcje na fejsie jak sama ostro jedzie po innych
Sołtysa Karłowic. Buahahahaha