Armaty z zamku Czocha trafiły do muzeów WP w Warszawie i Poznaniu
Samo życie dopisało zakończenie do opublikowanego w 2013 r. artykułu Piotra Kucznira pt. ,,Dzieje armat na zamku Czocha”, oraz opublikowanego 2 lata później, w roku 2015 artykułu Jarosława Ludowskiego pt. “I wojna światowa, polska niepodległość i Lubań”, które dotyczyły historii dwóch niemieckich armat, ale jakże nietuzinkowych armat które witały turystów na dziedzińcu zamku Czocha. Działa trafiły niedawno do muzeów w Warszawie i Poznaniu.
Przypomnijmy, że chodzi o dwie, jedyne w Polsce niemieckie armaty 7,7 cm FK96 n/a, które od lat dwudziestych znajdowały się na dziedzińcu zamku Czocha. Armaty tego typu chwalebnie zapisały się historii Polski biorąc udział w walkach podczas Powstania Wielkopolskiego i w wojnie 1920 roku.
Niestety dziesięciolecia przebywania na świeżym powietrzu doprowadziły do daleko posuniętej destrukcji, zarówno części drewnianych jak i metalowych. Kolejni zarządcy zamku jak i właściciel nie dołożyli żadnych starań aby zatrzymać postępujące zniszczenia, a tegoroczne, lipcowe wybryki wandali tylko pogorszyły i tak już słaby stan armat.
Nie dziwi więc decyzja właściciela Agencji Mienia Wojskowego, aby armaty ulokować w miejscu bardziej dla nich odpowiednim. I tak 10 października na zamku Czocha pojawiła się ekipa z Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu pod dowództwem kustosza ppłk. Tomasza Ogrodniczuka., której zadaniem był demontaż i przewiezienie dział do muzeów. Armata z 1916 roku trafiła do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, a starsza z roku 1907 do oddziału MWP jakim jest Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Po czekającym na nie remoncie, obie armaty znów będziemy mogli oglądać, choć już nie na dziedzińcu zamku Czocha.
Autor: Arkadiusz Wilczyński, Red., zdjęcia:ppłk Tomasz Ogrodniczuk
Szkoda że armaty wyjadą z naszych okolic. Trafią jednak w doskonałe ręce. Ekipa p. płk Ogrodniczuka z Poznania dokonuje cudów podczas renowacji sprzętu pancernego.
pzdr
Trwa dalsze okradanie Dolnego Śląska z wyjątkowych zabytków.
a kto odpowie za wieloletnie zaniedbania? Nowy kierownik delegatury w JG czy WKZ z Wroclawia
No dobrze, ale tam są jeszcze dwie M 73 9 cm, co z nimi ? Też się powinien tym ktoś odpowiedzialny zaopiekować !