HomeLubańKartki wyborcze

Komentarze

Kartki wyborcze — 27 komentarzy

  1. Na ulicach naszego miasta pojawi się pierwszy plakat KWW Nowy Lubań. Jest to zaproszenie do współpracy każdego mieszkańca Lubania, który kocha to miasto. Zawiera kilka zagadnień nad którymi chce się pochylić KWW Nowy Lubań w Radzie Miasta. Wkrótce pełny program wyborczy.

  2. Odnoszę nieodparte wrażenie że dwa ośmieszone obozy to sprawka trzeciej nadchodzącej konkurencji która zaczęła działać z myślą gdzie 2 się bije tam 3 wygrywa. Proszę Moderatora o nie kasowanie tego wpisu, bądźmy uczciwi.

    »
    Cenzurujemy treści obraźliwe. W Pana komentarzu jest zdroworozsądkowa refleksja nie dająca podstaw do ingerencji.
    Moderator

    • We wstępie listu opisywane jest działanie „asystenta obecnego burmistrza”. To chyba nie jest ta „trzecia siła”?

    • Próbujecie zepchnąć odpowiedzialność na inny komitet wyborczy???? Żenada …. ale obrzucajcie się błotem dalej… teraz tacy święci ….

  3. I tu się zawiedliśmy. Od miesięcy w mieście mówiło się o panu Januszu Kulczyckim z KWW Nowy Lubań, który miałby spore szanse pogrążyć obu głównych kontrkandydatów – Słowińskiego i Rowińskiego. I to pogrążyć skutecznie. Tymczasem Janusz K. zdezerterował z ubiegania się o stołek burmistrza (zapewne przeliczył kasę, ma dobrą pracę – pieniądze te same co teraz a odpowiedzialność byłaby o ile większa) i wystawił sam kandydaturę pana Daszkiewicza. Postać może i ciekawa, jednak kompletnie nieznana, która nic nie dokonała. Szkoda, bo wyborcy znów mają wodę z mózgu kogo wybrać? Pozostaje jeszcze pani Gutek i “dyżurny” pan Zembik – tu szanse ich są nieodgadnione, choć na pisowskiej fali pan Zembik pójdzie w górę. Innych kandydatów brak – jeszcze kilka miesięcy temu odgrażała się pani Grzesiak, kiedy odsunięto ją z przewodniczącej rady, że powróci w nowej roli a teraz nabrała wody w usta. Zamilkł pan Skowroński, z pewnością widzi jakie jest bagno wokół i się nie pcha. Innych kandydatów brak – pan Czarnecki obstawia sobie powiat a panu Turkiewiczowi dobrze “na śmieciach”. Taka jest moja diagnoza kto wystartuje na burmistrza Lubania, może trochę dyletancka ale czytam i obserwuję to wymierające miasto. A młodzież nie ma szans na przebicie się w wyborach i ucieka z miasta i kraju.

    • Pan Zembik a nie Zębik.

      »
      Poprawiliśmy, dziękujemy za zwrócenie uwagi.
      Moderator

  4. Nie daję wiary Panie Andrzeju że jest to działanie ,,asystenta obecnego burmistrza ” odnośnie drugiej kartki na którym jest Pan Arkadiusz bardzo mi się ona nie podoba papier toaletowy i ten szpitalny basen

    • Mnie też się nie podoba, ani basen, ani papier, lecz kluczowym jest pytanie kto to zainicjował? Kto pierwszy upublicznił? Osy to przykre owady, ale same z siebie człowieka nie atakują, co innego, „zdzielone gazetą”.

  5. Mało ważne, kto pierwszy zaczął, ważne iż publikowane persony faktycznie kłamliwe są. […] znają się dobrze a gierka medialna, ma nam zamydlić oczy i dać złudzenie wyboru. Zasada-jak nie w mieście to w Powiecie-jest tak stara jak powiedzenie-…nie matura a chęć szczera…

  6. Kolejna wpadka obecnych włodarzy Lubania po rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, po Narodowym Czytaniu teraz rocznica napaści Związku Sowieckiego na Polskę. Ciekawe kiedy w Lubaniu będzie obchodzony Narodowy Dzień Niepodległośći (11 listopada)???

  7. Wydaje się że jest dużo racji w tym co pisze Yah. Ci panowie od lat wymieniają się stołkami.[…] Świadczy to o tym, że ci panowie krzywdy sobie nie zrobią, zawsze się znajdzie tajemniczy przyjaciel, który znajdzie jakiś stołek na przeczekanie. To pozorne opluwanie się przy pomocy tandetnych plakacików pokazuje ich prawdziwe oblicze. Widać na czym im zależy, przypominają […].
    Widziałem plakat Nowego Lubania i nie dostrzegłem w nim nienawiści i chamstwa, lecz bardzo istotne dla naszego miasta hasła: TAŃSZE MIASTO, KONIEC UKŁADÓW, PRACA W MIEŚCIE, PRZYJAZNY URZĄD, WYKORZYSTANIE POTENCJAŁU MIASTA. Jakże to się różni od tego co prezentują pozostali.
    Szkoda, że nikt nie zadbał o to by ten plakat znalazł się w tym miejscu. Panie i panowie z Nowego Lubania więcej aktywności, jak będziecie tacy spokojni to was rozdepczą i dalej będziemy mieli rządy nieudaczników, biorących pieniądze za to, że żyją.

    »
    Trochę zbyt dosłowne porównanie.
    Moderator

  8. Panie moderatorze, zgadzam się z tym, że porównanie jest bardzo dosłowne, bo właśnie o to chodzi.
    Przez wycięcie tego jednego zdania i nazwisk sens mojej wypowiedzi jest mocno okaleczony.
    Znają tylko Pan i ja, a przecież chodzi o to by to miejsce służyło wymianą poglądów.
    Czy wieprze mają świadomość, że nie zachowują się przyzwoicie podczas walki o pasze przy korycie? Nawet nie widzą, że ktoś je obserwuje i wyciąga wnioski. Piszemy o zwierzętach, a że ktoś może się przez to poczuć dotknięty, to niech nie zachowuje się jak trzoda.
    Mam nadzieję, że puści Pan to w całości ponieważ nie wskazuję bezpośrednio żadnej osoby, a wszystko pozostaje w świecie domysłów. Jak mawia klasyk “Precz z cenzurą, niech żyją wolne media”.
    Ograniczanie swobody wypowiedzi wspiera nieudaczników.

    • Musi Pan zrozumieć, że rozpoczęła się kampania wyborcza, którą powinna cechować odpowiedzialność. Pan pisząc anonimowo próbuje ją ominąć, stąd ingerencja Moderatora. Może Pan pisać i mówić co Panu się podoba pod warunkiem, że godzi się Pan na konsekwencje z tego wynikające np. dotkliwą grzywnę w razie przegranej w trybie wyborczym. Zatem pomimo Pana pozornej anonimowości, cenzurując chronimy Pana przed pozwem. Nie do końca interesują nas same wymieniane nazwiska, lecz czy układ nazwisk i epitetów kwalifikuje się do złożenia pozwu.

  9. ” Zatem pomimo Pana pozornej anonimowości, cenzurując chronimy Pana przed pozwem. ” Czy możecie mnie ochronić przed nadciągającą zimą? Może coś w rodzaju opłaconego podytu w ciepłych krajach? Tak do wiosny.

    Panie Andrzeju, tłumaczenie Pana jest na poziomie albo dziecka, albo zagorzałego zwolennika komuny, gdzie system nakazowo-rozdzielczy wraz z cenzorami zwalniał obywatela z myślenia. Demokracja polega na czym innym.

    Nie interesuje mnie kto co o kim pisze. Politykę mam głęboko …. Czytając Wasze (moderatorów) tłumaczenia moderacji, zastanawiam się dlaczego jeszcze ktoś tu czasami coś pisze.

    Coraz mniej postów na temat, coraz więcej w Waszą stronę. Źle to świadzczy o Was i o portalu.

    • „Panie Andrzeju, tłumaczenie Pana jest na poziomie albo dziecka, albo zagorzałego zwolennika komuny”
      Odpowiem Panu skrótowo, bo właśnie jestem zajęty czytaniem kolejnego żądania Prokuratury, wydania danych dotyczących IP komentujących. Staramy się, aby powodów takich żądań było jak najmniej, więc atrakcyjność portalu na tym cierpi. Zdajemy sobie sprawę, że medium publikujące treści drażliwe jest bardziej popularne. Wszystko zasadza się w ustaleniu i przestrzeganiu pewnej granicy dla wpisów anonimowych. Na PL, zgodnie z regulaminem, prawa anonimów są znacznie ograniczone, a pomimo to, jak w temacie.

  10. Ciekawa jestem Panie Andrzeju, kto zainspirował prokuraturę w tej kwestii? Proszę jej doradzić aby założyła monitoring we wszystkich drukarniach, na wszystkich drukarkach i kseropiarkach i innych urządzeniach poligraficznych, bo znów ktoś wyskoczy z jakimś ‘anonimem” i po wyborach Pan Rowiński rozpłacze się, że przegrał prze obrzydliwy paszkwil.
    Prezentowane kartki z długimi nosami są niczym innym jak satyrą polityczną, w lokalnym wydaniu, ale satyrą. Może prokuratura w tym miasteczku nie rozumie takiego pojęcia. Tu ściąga:
    http://www.cotojest.info/satyra_855.html
    z której wiemy, że
    “satyra ma za zadanie ośmieszać oraz piętnować różnorodne, ukazywane za jej pośrednictwem zjawiska. Może także ośmieszać panujące na danym terenie obyczaje, a także stosunki społeczne. Zadaniem satyry jest prezentowanie świata poprzez komiczne jego wyolbrzymienie. Nie jest to jednak gatunek, który nieść musi ze sobą koniecznie jakieś przesłanie. Nie musi także proponować czytelnikom żadnych rozwiązań pozytywnych. Tutaj głównym celem jest karykaturalne ukazanie postaci lub danego wydarzenia. Można zatem powiedzieć, iż istotą tego rodzaju gatunku jest naprawdę krytyczna postawa autora wobec opisywanej rzeczywistości, a także swoiste ukazywanie jej w krzywym zwierciadle”

    Głowa do góry Panie Andrzeju i róbcie swoje!

    • Osobiście uważam, że wiele treści można „przemycić” używając zręcznie języka polskiego. Niekoniecznie trzeba pisać dosłownie, że przysłowiowy „Kowalski jest wieprzem”. Jest cała gama sformułowań mniej obraźliwych, choć bardziej dotkliwych – to jednak wymaga pomyślunku i pewnej „zabawy słowem”. Przypomnijmy sobie sławny już „walec co przyjdzie i wyrówna”

  11. Panie Andrzeju nie pisałem, że S…. i R…… są wieprzami lecz że zachowują się podobnie jak wieprze walczące o koryto.
    Jak Pan widzi jest pewna różnica. Mam świadomość tego co piszę i staram się ograniczać swoje wypowiedzi do satyry.
    Mam wrażenie, że z powodu sympatii do jednego z ugrupowań stara się pan zmiękczyć negatywne wypowiedzi o tym ugrupowaniu i jego CZŁONKACH ( gra słowna).
    Zgadzam się z Socjolożkom w 100%

    • Po ostatnim wpisie przywrócił Pan we mnie wiarę w sens naszej dyskusji. Język polski oferuje jeszcze: aluzje, niedomówienia, skojarzenia, sugestie itd. Cały arsenał, nieprawdaż? Swoją drogą, przypomniało mi się na czym polega podobieństwo polityka i muchy – obydwoje potrafią zginąć od gazety.

  12. Szanowni Panowie Miś Jankowski i.t.p proszę bezgranicznie zaufać Panu A. jest doskonałym moderatorem profesjonalnym dbającym o jakość wypowiadanych słów proszę naprawdę nie mieć do NIEGO pretensji że ucina komentarze słusznie robi to dla dobra nas wszystkich i nie ma tu żadnej złośliwości trzyma po prostu rękę na przysłowiowym pulsie i w porę reaguje i za to ja osobiście JEMU dziękuję .

    • Dobrze Pan wie, że tworzy reklamę negatywną. Jak Pan kogoś pochwali to trudno się potem na mieście pokazać.

  13. Panie Jeremi!
    Pan szybciej pisze niż myśli.
    Niech Pan łaskawie spojrzy na swoje teksty zanim Pan je opublikuje.
    Zna Pan jakieś zasady polskiej pisowni?
    Trudne słowa: gramatyka, interpunkcja składnia?
    To co Pan wylewa z siebie, nie nadaje się do czytania, bo przez braki w wykształceniu podstawowym, trudno zrozumieć o co Panu chodzi.

    • Ma Pan rację.Czytam wypowiedzi Jeremiego i kręci mi się w głowie od tego bełkotu.Jeśli rzeczywiście to radny Iwanow, jak z treści innych postów wynika, to ciekaw jestem, jak ten bełkot brzmi w artykułowanej na sesjach wersji ? Chyba się wybiorę, by posłuchać w oryginale, apotem uprzejmie doniosę.

      • Zapraszam na sesję październikową, bo to będzie ostatnia okazja. A na prawdę warto chociaż raz zobaczyć ten kabaret aby Jeremiego i jemu podobnych więcej na radnych nie wybierać

  14. Panie Jeremi. Po pierwsze, to nie wiem czy Miś ma na nazwisko Jankowski, ale ja nie mam na imę Miś, wię może tak po chrześcijańsku powiesz przepraszam za pomyłkę? Po drugie, jeżeli jesteś tym kim jesteś, to pożal się Panie Boże za Twoją gramatykę języka ojczystego panie Jeremi. Jak Pan pisze jakiekolwiek dokumenty, które wymagają ładu i składu? Po trzecie, jak już wspomniano, jeżeli jest Pan tym kim jest, to już z racji kiepskiej znajomości języka ojczystego ludzie powinni Panu podziękować, bo jest różnica ” czy się komuś zrobi łaskę” czy ” się komuś zrobi laske” . Po czwarte, jeżeli jest Pan tym kim jest, to dziwi fakt ukrywania swojego nazwiska. Jakoś nie wyobrażam sobie by Pan na spotkaniu przedstawiał się ” dzień dobry, jestem Jeremi”. Może lepiej by brzmiało: “dzień dobry, jestem wesoły Romek, mam na przedmieściu domek, …”? I tak w sumie ostatni pkt kwalifikuje Pana na bocznicę życia publicznego.