Żyrandole prosto z ZNTK
Coś drgnęło w strefie ekonomicznej utworzonej na terenach po dawnych ZNTK. Dwie firmy które zainwestują w strefie reprezentują kapitał polski i będą kooperować ze sobą. Pierwsza, już działająca w Lubaniu od 2003 roku – ,,Konstal” na reinwestycję wyda 4,5 mln zł, druga – ,,One” będzie budowana od podstaw. Powstaną na nieruchomościach niezabudowanych, po byłych Zakładach Naprawy Taboru Kolejowego. Ale to ma być tylko początek dużych zmian, jakie w ciągu najbliższych miesięcy mają zajść w niemrawej dotąd podstrefie. Nieoficjalnie wiadomo że nowy zakład zatrudni kilkadziesiąt osób. Jednak to kropla w morzu potrzeb Lubania, dotkniętego ogromnym bezrobociem.
Wiceprezes optymistą
Wiceprezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości SA , Adam Ugrewicz, na jednej z sesji Rady Miejskiej Lubania przedstawił sytuację podmiotu, który powstał na terenie po byłych ZNTK , a przez lata raczej nie grzeszył aktywnością. Okazało się jednak że nie jest tak źle. Jeszcze tym roku, lub zaraz na początku 2012 r zostaną wydane pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w branży stalowej. Pewne jest że powstanie podmiot, który wykorzysta były biurowiec, jednak wiceprezes Ugrewicz nie zdradza jaka będzie to branża, zasłaniając się tajemnicą handlową. – Z doświadczenia wiem, że dopóki nie zostaną podpisane stosowne umowy co do inwestycji, to wszystko może się zdarzyć dlatego nie chcę mówić teraz o szczegółach – mówi Adam Ugrewicz.
Najpierw żyrandole
Podupadający teren po byłych ZNTK ma teraz zyskać nowe, atrakcyjne gospodarczo oblicze. Produkcja żyrandoli, które będą oświetlać rezydencje, hotele, restauracje i statki ruszy w 2012 roku a zatrudnienie wzrośnie o kilkadziesiąt osób. Już w 2013 r nowoczesne systemy oświetleniowe, a także stylowe żyrandole prosto z Lubania trafią na Bliski i Daleki Wschód. Kamiennogórska Specjalna Strefa Ekonomiczna wydała dwa zezwolenia umożliwiające rozpoczęcie takiej działalności gospodarczej. – Zakłady będą specjalizować się w produkcji unikatowych rozwiązań świetlnych w oparciu o indywidualny design. Jak zapewniają konstruktorzy, im bardziej skomplikowany projekt, tym większe dla nich wyzwanie i jeszcze większe zadowolenie z jego realizacji – mówi prezes kamiennogórskiej strefy, Iwona Krawczyk. Prezes Krawczyk podkreśla, że oba zakłady są reprezentowane przez rodzimych przedsiębiorców z Lubania. Pomoc publiczna w postaci ulg powoduje, że krajowe firmy funkcjonujące na terenie stref ekonomicznych stają się bardzo konkurencyjne na europejskim i światowym rynku.
Hale pod inwestycje
SSEMP pośredniczy również w negocjacjach między właścicielem ogromnych hal w środku zakładów, a chętnymi do ich zakupu, którzy mogli by tam zainwestować. Jeżeli rozmowy potoczą się pomyślnie dla potencjalnych kupców, to podobno czeka nas ogromna inwestycja, warta ponad kilkadziesiąt milionów dolarów. Miasto wreszcie stanęłoby na nogi, pod względem spadku bezrobocia. Czy tak się jednak stanie, czas pokaże. Tymczasem hale są wykorzystywane do ćwiczeń przez pododdziały specjalne policji, straży granicznej i wojska.
Będą wyburzać?
W ubiegłym roku miała zostać wyburzona stara parowozownia w której, w czasach świetności ZNTK remontowano wagony a następnie tramwaje. ,,Wagonówka ” bo tak potocznie nazywali parowozownię pracownicy ZNTK, ma kilkutysięczną powierzchnię, jest najstarszym budynkiem strefy i stoi w atrakcyjnym miejscu, tuż przy ulicy Kościuszki. I właśnie ze względu na położenie władze strefy zdecydowały się na rozbiórkę, ponieważ liczyły na szybką sprzedaż tego gruntu. Okazało się jednak że Parowozownia to zabytek i z rozbiórki nici – I bardzo dobrze że nie wyburza tej Parowozowni. Takich budowli już się nie spotyka – mówi Bogusław Rogowski, emeryt i miłośnik kolejnictwa. Myślę że byłą wagonówkę można jakoś inaczej zagospodarować. Czy strefa rozwinie się tak jak chcą mieszkańcy ? Czy będzie niewielkim zagłębiem lubańskiego przemysłu? Pokażą najbliższe lata. Miejmy nadzieję że tak.
Autor: Sławomir Piguła