Wycieczka Szlakiem Wlastimila Hofmana – Szklarska Poręba 2013
Wlastimil Hofman (1881-1970), poznawszy piękno Karkonoszy i Gór Izerskich, nie był w stanie dłużej żyć bez tego piękna. Był człowiekiem czułym na to piękno, na otaczającą go przyrodę. W 1947 roku porzucił swój Kraków i przeprowadził się do Szklarskiej Poręby, gdzie zamieszkał w małym drewnianym domku, znanym dzisiaj jako „Wlastimilówka”. Wkrótce zżył się na tyle z miejscową społecznością, że traktowany jak swój, nie widział już dla siebie innego miejsca do życia jak właśnie ten uroczy domek.
Oczywiście w tamtym czasie drzewa nie zasłaniały pięknych widoków, jakie roztaczały się z okien jego nowego domu. Widoki te dawały mu natchnienie i siłę do pracy. Okoliczni mieszkańcy często pozowali malarzowi podczas tworzenia nowych dzieł, których ostateczna ilość jest niewyobrażalna, liczona w tysiącach. Wiele z tych obrazów, zwłaszcza portretów, w tworzeniu których był mistrzem, znajduje się w rękach prywatnych. W Szklarskiej Porębie zobaczymy je praktycznie wszędzie. Ich posiadaniem szczycą się także Muzea Narodowe w Krakowie, Poznaniu czy Warszawie.
Ponieważ Szklarska Poręba w dalszym ciągu przyciąga ludzi pragnących czegoś więcej niż tylko prowadzenie ustatkowanego życia, znalazł się wśród nich jeden, który zafascynowany twórczością Hofmana chciałby, by pamięć o tym malarzu była żywa. To Marian Cap wymyślił imprezę o nazwie „Wycieczka Szlakiem Wlastimila Hofmana” i 27 kwietnia 2013 roku, w 132. rocznicę urodzin malarza, trzydziestoosobowa grupa miłośników twórczości Hofmana wyruszyła, już po raz czwarty, by zobaczyć miejsca z nim związane. I nie chodzi tu tylko o jego dom ale także o miejsca, do których chodził on na spacery czy miejsca. gdzie możemy zobaczyć jego dzieła. A więc nie chodzi tu tylko o zwykły spacer, jakich organizuje się teraz wiele. Ten wyjątkowy spacer dał jego uczestnikom zarówno strawę duchową, jak i fizyczną.
Wycieczkę rozpoczęto od zwiedzenia Galerii Fotografii Artystycznej Jana i Janiny Korpalów przy ul. Kilińskiego. Zmarły w 1977 roku Jan Korpal, jako przyjaciel Wlastimila Hofman, na jego prośbę, stworzył fotograficzną dokumentację powojennych dzieł malarza. W galerii zgromadzono też wiele pamiątek związanych z Hofmanem.
Następnie uczestnicy wycieczki dotarli do Muzeum Ziemi – JUNA, ulokowanym w dawnej Karczmie Głodowej. To właśnie tutaj Sudeckie Bractwo Walońskie prezentuje kamienie ozdobne pochodzące z Sudetów, ale dla porównania są tu także eksponaty z całego świata.
Kolejnym celem wędrówki była „Wlastimilówka”, której właścicielem jest obecnie przyjaciel malarza Wacław Jędrzejczak. Pan Wacław z radością oprowadza chętnych po muzeum.
Później udano się do miejsca znanego jako „Złoty Widok”, do Grobu Karkonosza i jednej z głównych atrakcji turystycznych Szklarskiej Poręby, czyli Chybotka, nazywanego także Misą cukru. Ten wielki głaz ułożony na leżącym poniżej można wprawić w ruch… trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić.
Idąc w kierunku kościoła Niepokalanego Serca NMP, wstąpiono też na stary cmentarz, gdzie znajduje się grób mniej znanego z braci Hauptmannów – Carla.
Tyle atrakcji oraz kilkukilometrowy spacer po świeżym powietrzu zachęciły nas do wstąpienia do Izerskiej Chaty na posiłek i odpoczynek.
Gdy byliśmy gotowi do dalszej wędrówki spotkała nas miła niespodzianka. Władze miasta zorganizowały nam transport do Muzeum – Domu Carla i Gerharta Hauptmannów. Oczywiście większość zgromadzonych tu eksponatów dotyczyło właścicieli domu, jednak na pięterku jest też spora kolekcja obrazów Wlastimila Hofmana.
I tak oto dotarliśmy do ostatniego miejsca związanego z Hofmanem, które dzisiaj zwiedzimy. Jest to kościół pod wezwaniem Bożego Ciała ufundowany przez Schaffgotschów. W kościele tym znajdują się obrazy Hofmana przedstawiające apostołów Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Obraz umieszczony w ołtarzu, mimo że namalowany ponownie, to też oryginał. Przedstawia on Chrystusa z Eucharystią na tle Szrenicy.
Polecamy wszystkim – nie tylko miłośnikom twórczości Wlastimila Hofmana – wycieczkę tym szlakiem. Naprawdę warto!
Krzysztof Tęcza