Wojenne tajemnice częściowo wyjaśnione
Zbliża się 73. rocznica wybuchu II wojny światowej. Wojny, która pochłonęła miliony ofiar. Pomimo upływu tylu lat, ziemia nadal skrywa nieznane ludzkie szczątki z tamtych lat. Ostatnio udało się potwierdzić i rozwiązać kilka kolejnych spraw, przez lata zapomnianych i funkcjonujących jedynie w przekazach.
Po raz kolejny zawitali w nasze okolice członkowie Stowarzyszenia Pomost z Poznania z zadaniem poszukiwania i ekshumacji szczątków poległych niemieckich żołnierzy i cywilów. W pierwszej kolejności dokonano ekshumacji pojedynczego grobu znajdującego się w Żarkach Średnich. Niestety pomimo zadbanej i czytelnie oznakowanej mogiły szczątki poległego żołnierza były mocno zdekompletowane na skutek prac rolniczych. Tym samym negatywnie została zweryfikowana informacja o pochówku w tym miejscu załogi niemieckiego transportera.
Kolejnym etapem prac poszukiwawczych był Nawojów Śląski.Tutaj w dniu 16.08. podjęto próbę zweryfikowania obszaru cmentarza polowego, który został ekshumowany w 2000r, gdyż zachodziło obawa iż nie wszystkie mogiły zostały wówczas zlokalizowane. Prace te zakończyły się niepowodzeniem i przyjęto wersję o całkowitej likwidacji cmentarza. Do zlokalizowania pozostało miejsce w którym mają spoczywać mieszkańcy Nawojowa Śląskiego polegli podczas walk w lutym 1945 r.Przyjęto również wstępną lokalizację miejsca pochówku córki zarządcy majątku, która po wojnie została zgwałcona i brutalnie zamordowana przez polskich sąsiadów. Śmierć dziecka miała na celu wydobycie informacji o rzekomym ukryciu kosztowność przez jej ojca. Zbrodnia ta nigdy nie została osądzona i pozostaje tajemnicą wśród mieszkańców wioski.
Również w tym samym dniu dokonano ekshumacji na cmentarzu parafialnym w Nowogrodźcu. W pierwszej kolejności przeprowadzono prace przy pojedynczej mogile żołnierza o nazwisku Wilhelm Laschinski. Żołnierz ten na wieść o nadciągających Rosjanach zmarł na atak serca i został pochowany na terenie przykościelnym. W trakcie prac okazało się, że dobrze oznakowana mogiła jest pusta, a same szczątki zostały usunięte wraz z innymi niemieckimi mogiłami na początku lat siedemdziesiątych.
Natomiast pełnym sukcesem okazała się penetracja kolejnej mogiły na tym cmentarzu. Pierwotna informacja dotycząca tej mogiły pochodząca od mieszkańców Nowogrodźca mówiła o pochówku żołnierzy polskich. Jednakże podczas prac natrafiono tam na ciała czterech żołnierzy niemieckich oraz jednego starszego cywila, najprawdopodobniej księdza. Sprawa pochówku duchownego pozostanie jeszcze tematem do dalszego wyjaśnienia. Należy pamiętać, że w czasie prowadzonych walk w tych okolicach w marcu 1945 roku Rosjanie dopuszczali się licznych zbrodni. I tak było też w przypadku Nowogrodźca. Niepowodzenia na froncie oraz groźba zajęcia miasta przez oddziały niemieckie doprowadziły Rosjan do wściekłości i 3 marca 1945 roku zebrali oni w domu nowogrodzkiego dentysty Käufera siostry zakonne, pastora Norberta Sobola z Nawojowa Łużyckiego, pastora Maxa Habernolla, duchownego Otto Rusta i około 60 innych osób i w tym samym dniu wszystkich rozstrzelali. Być może odnalezione szczątki to jeden z zamordowanych wówczas duchownych.
W dniu następnym 19.08. członkowie Pomostu udali się do Niedowa i tam dokonali ekshumacji pojedynczej mogiły znajdującej się na terenie przykościelnym. W mogile oprócz szczątek niemieckiego żołnierza natrafiono na drugie ciało, które okazało się być doczesnymi szczątkami żołnierza polskiego z II Armii Wojska Polskiego.
Jak widać prace ekshumacyjne oprócz czysto humanitarnego wymiaru pozwalają również wyjaśnić wiele niejasności narosłych przez dziesięciolecia wokół miejsc grzebalnych z czasów ostatniej wojny i są cennym źródłem wiedzy historycznej dotyczącej tego okresu. W tym miejscu po raz kolejny zwracamy się do Czytelników o przekazywanie wszelkich informacji dotyczących wojennych mogił.
Tekst i zdjęcia Arkadiusz Wilczyński