Świeradów Zdrój. Tak parkują „święte krowy”!
To nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia z kuriozalnych wręcz sytuacji, na ulicach Świeradowa Zdroju. Cały chodnik został zastawiony samochodami. Piesi musieli poruszać się po jezdni.
Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym (art. 47 ust. 1), parkowanie na chodniku jest dopuszczalne jedynie wtedy, gdy pozostawia się co najmniej 1,5 metra wolnej przestrzeni dla pieszych. Tyle teoria. W praktyce wydaje się, że większość kierowców przyjęła zasadę: „skoro nie ma Straży Miejskiej, a Policja Lubańska nie widzi, to czy naprawdę złamałem prawo?”
W Świeradowie Zdroju niewłaściwe parkowanie to jeden z poważniejszych problemów, z którym miasto nadal sobie nie poradziło. Samochody pozostawione w parku miejskim, na skwerach, czy blokujące cały chodnik, to w kurorcie nic dziwnego.
Pieszych – czy to rodziców z wózkami, osób z niepełnosprawnościami, których w kurorcie nie brakuje, czy starszych mieszkańców, bądź turystów w brutalny sposób pozbawia się prawa do bezpiecznego korzystania z wydzielonego dla nich pasa. W rezultacie zostają oni zmuszeni do korzystania z jezdni, co nie tylko staje się niebezpieczne, ale każe zadać pytanie: „po co zatem w tym mieście chodniki, może lepiej poza miejscem na apartamentowce resztę miasta wyasfaltować na jeden wielki parking?”
Rozwiązaniem problemu mogłaby być Straż Miejska. Ta jednak w kurorcie dzięki świeradowskim radnym będzie, ale dopiero w przyszłym roku. Wcześniej we władzach miasta był opór przed przywróceniem tej formacji.
W Świeradowie Zdroju ruszył sezon turystyczny. W najbliższych miesiącach miasto będzie tętniło życiem. Niestety, to zwiastuje komunikacyjny chaos.
Przypominamy, iż wysokość mandatu za niewłaściwe parkowanie wynosi od 100 do 1200 zł.
SP, źródło: Lwówecki.info
Data publikacji 16.12.2024 r.
To, ze ktoś nie przestrzega przepisów to wcale nie jest powodem do tego aby powolać Straz Miejską. Parkingów bezpłatnych jest w Świeradowie wystarczająco dużo, stoją puste. No przecież każdy chce podjechać i zaparkować pod samymi drzwiami w miejscu docelowym, do którego sie udaje. Tu na zdjęciu pod Domem Zdrojowym , w ktorym odbywał sie Jarmark Świąteczny w sobote. To nie gmina ani Straz Miejska rozwiązać powinna problem, tylko mentalność ludzka powinna sie zmienic a z tym trudno walczyc. Zawsze znajdą się tacy, ktorzy pomimo wszystko kazde przepisy zechcą zignorować.