Stara, serbołużycka tradycja mówi, że tuż po pierwszych żniwach, czternaście dni po Nowiu w Pannie, na najlepszych dworach musi odbyć się biesiada godna króla. Króla, którego ziemia jest w stanie wykarmić wszystkich dworzan i cały jego lud. Tak też było na Zamku Czocha, gdzie w podzięce za dorodny rok, król zorganizował dożynki!
Na zamkowych dziedzińcach Czochy zobaczyliśmy błaznów, wesołków, akrobatów, mimów, bardów, grajków, rycerzy, a nawet wesołego kata! Dworscy artyści doskonale wiedzieli, że muszą zadowolić króla, dlatego zrobili wszystko, aby każdy kto pojawił się na zamkowym dziedzińcu, był uśmiechnięty bowiem „Kto uśmiechu nie pokaże, tego kat utopi w barze”. Na szczęście kat nie musiał nikogo utopić, bowiem tego dnia wszyscy byli uśmiechnięci i szczęśliwi. Podczas biesiady nie zabrakło oczywiście zacnego jadła i kulinarnych konkursów!

W zamkowej gloriecie dzieci układały wielkie puzzle, a na moście każdy mógł skręcić sznur, natomiast na dziedzińcu dolnym strzelić z łuku i innej broni miotającej. Każdy kto chciał mógł obejrzeć i przymierzyć sprzęt rycerski, aby poczuć się jak powiernik miecza!
Odbył się również wielki konkurs, będący niesamowitą rywalizacją o rękę księżniczki. Król wybrał także Księcia Czochy, jako swojego następcę, powiernika zamkowych skarbów i strażnika interesów.

Bogata galeria zdjęć z wydarzenia znajduje się na profilu FB Zamku Czocha: https://www.facebook.com/zamekczocha