Pościg ulicami Lubania
Dzisiaj (13.12) przed południem na ulicach Lubania doszło do scen rodem z filmów kryminalnych. Policja radiowozami ścigała kierowcę który prowadził Opla Corsę, wcześniej nie zatrzymując się do kontroli.
Do zdarzenia doszło przed godziną 11.00. Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli samochód marki Opel Corsa. Mimo użytych przez policje sygnałów dźwiękowych i świetlnych kierowca Opla nie zatrzymał się i podjął ucieczkę. Policja podjęła pościg. Na jednej z ulic w okolicach rzeki Kwisy i dawnej restauracji Grodzka, kierowca rozbił swój samochód uderzając w zaparkowane Renault, a następnie uciekał pieszo, ale drogę odcięła mu policyjna blokada.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu z ogniwa ruchu drogowego podjęli pościg za kierującym pojazdem marki Opel Corsa. Mimo dawanych sygnałów do zatrzymania, ten nie zastosował się do wezwania policji, w związku z tym funkcjonariusze podjęli pościg oznakowanym radiowozem. W trakcie pościgu, kierujący Oplem skręcając w jedną z bocznych ulic, ściął zakręt i uderzył w zaparkowany pojazd marki Renault. Kierujący zaczął uciekać pieszo i po chwili został ujęty. Jak się okazało, kierowca Opla poszukiwany był przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności – informuje rzeczniczka lubańskiej komendy policji asp. Magdalena Juźwicka.
Teraz zatrzymanemu mężczyźnie oprócz kary za ukrywanie się, dodatkowo grozi również kara za ucieczkę przed policją.
Autor: Red./foto:wizualizacyjne