Pedofil zatrzymany w Lubaniu
Policja w Lubaniu zatrzymała groźnego pedofila, który pod Obornikami Śląskimi brutalnie zgwałcił 10-letnią dziewczynkę. Okazało się że gwałciciel został przedterminowo zwolniony z więzienia pół roku temu.
Do gwałtu doszło w Morzęcinie Wielkim, w gminie Oborniki Śląskie. 27 – letniego mężczyznę poszukiwała policja i sami mieszkańcy wsi. Wpadł w ręce funkcjonariuszy po trzech dniach, w Lubaniu. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy sprawca gwałtu został aresztowany na trzy miesiące. – Sprawca złożył już wyjaśnienia i przyznał się do winy – mówi Jacek Przystupa z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. 27 – latek mieszkał w Domu Rekolekcyjnym w Morzęcinie i pracował w polu jeżdżąc traktorem. Wg rzecznika wrocławskiej kurii metropolitalnej ks. Stanisława Jóźwiaka, nic nie wskazywało że jest on groźnym przestępcą. W gruncie rzeczy jednak, mężczyzna wcześniej siedział w więzieniu za rozboje, kradzieże i znęcanie się. Ks. Orzechowski, który opiekuje się domem rekolekcyjnym we wsi, nie wyklucza likwidacji placówki, jeżeli taka będzie wola mieszkańców. Kiedyś dom był punktem spotkań studentów, potem stał się schronieniem dla bezdomnych, uzależnionych oraz ludzi zwalnianych w więzień. Do gwałtu w którym uczestniczył podopieczny ośrodka doszło po raz pierwszy. – Musimy pamiętać że przez lata dom pomógł wielu ludziom. Większość podopiecznych to normalne osoby. Nie można wrzucać ich do jednego worka z gwałcicielem – mówi ks. Jóźwiak, rzecznik kurii. O losach domu zdecyduje referendum.
Red.