Kraj. W nocy przechodzimy na czas zimowy
W nocy z soboty na niedzielę (29/30 października 2022 r.) cofniemy wskazówki zegara z godziny 3:00, na godzinę 2:00, tym samym przechodząc na czas zimowy zwany też środkowoeuropejskim.
Zmiany czasu dokonujemy dwa razy w roku. W ostatnie weekendy marca i października. Najbliższe przestawianie zegarków zatem już dzisiaj. Warto przypomnieć, że prekursorami zmiany czasu byli Niemcy. W Polsce zmiana ta zaczęła obowiązywać od 1919 r., jednakże wiele razy to prawo było zmieniane. Teraz, od 1983 r. cała Europa (z wyjątkiem Rosji i Białorusi) zmienia wskazówki na zegarach. Kilka lat temu głośno było jednak o tym, że pora skończyć już z tym starym zwyczajem. W Unii Europejskiej trwały nawet zaawansowane, wydawać się mogło, prace. Padła nawet konkretna data. Ostatnie przesunięcie wskazówek na czas zimowy miało nastąpić w 2021 r. i od wiosny kolejnego roku (czyli tego) miał obowiązywać tylko czas letni. Ale okazuje się, że harmonogram zmiany czasu mamy rozpisany do 2026 r. Były członek specjalnego zespołu w Parlamencie Europejskim Andrzej Grzyb z PSL twierdzi, że hamulcowymi są kraje z Południa. Zdaniem Andrzeja Grzyba zmiana czasu, wprowadzona w celu oszczędności na oświetleniu, od dawna nie przynosi takich korzyści jak dawniej, za to bardzo źle wpływa na zdrowie ludzi, przede wszystkim w Polsce i innych krajach Europy środkowej i wschodniej.
AM