Jesienne inwestycje LPWiK
Lubańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. od października br. rozpocznie przebudowę sieci wodociągowej dla mieszkańców ulic Polnej i Gajowej, natomiast wraz z początkiem października ruszy modernizacja wodociągu na ulicy Głównej. Inwestycje zakończą się jeszcze w listopadzie tego roku.
Realizacja tych zadań będzie miała na celu polepszenie parametrów hydraulicznych w zakresie ciśnienia i wydajności u odbiorców wody zamieszkałych przy tych ulicach, oraz wyłączenie z eksploatacji starych i wyeksploatowanych sieci.
– Chciałbym poinformować mieszkańców, że planujemy przebudowę i modernizację sieci wodociągowej na ul. Polnej i Gajowej, gdzie inwestycja ta potrwa od miesiąca września do miesiąca listopada br. oraz przebudowę sieci wodociągowej na ul. Głównej, która rozpocznie się w październiku a zakończy już w listopadzie tego roku – mówi prezes zarządu LPWiK Sp.z.o.o. Janusz Głuszek. – Jednocześnie za wszelkie uciążliwości związane z realizacją tych inwestycji przepraszamy mieszkańców Lubania i zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, aby uciążliwości te zminimalizować – dodaje prezes Głuszek
Lubańscy wodociągowcy proszą też pieszych i kierowców o wyrozumiałość i zachowanie szczególnej ostrożności podczas poruszania się w sąsiedztwie inwestycji.
Przypomnijmy, że LPWiK realizuje obecnie budowę sieci kanalizacyjnej w ulicy Głównej oraz planuje budowę odnóg kanalizacyjnych w ulicach przyległych do ul. Głównej. Zadanie to ma na celu stworzenie możliwości podłączenia się do sieci kanalizacyjnej mieszkańcom tych ulic oraz likwidację uciążliwych, przydomowych osadników gnilnych.
Autor: Sławomir Piguła
Jesteśmy terroryzowani już prawie miesiąc przez LPWiK brakiem wody czy puszczaniem błota w rury. Proszę sobie wyobrazić jak zatkają się wszelkie sitka w kranach czy zaworach. Po nie jednokrotnej takiej akcji jest sporo roboty aby cokolwiek wyciekało z kranów.
Organizacja robót na poziomie PRL, informacja o awarii dzień po awarii. Rozkopali prawie wszędzie uniemożliwiając przejazd bez wcześniejszej informacji w formie znaków co dalej czeka kierowcę.
Nie wychodzą im przewierty więc rozkopują ledwo co wyremontowany kawałek drogi.
Mają ludzi w 4 literach poziom PRL a od początku sierpnia dołączyła energetyka z wyłączaniem energii od 8-9 do 16-17 także nie informując o tym. Po złożeniu skarg na dezinformację nagle pojawiły się ogłoszenia proszę sobie wyobrazić na drzewach!!!
Szary obywatel jakby ogłoszenie powiesił na drzewie bez mandatu by się nie obyło.
Głęboki PRL panuje.
Także terror maksymalny i
Vincent trochę wyrozumiałości dla działań spółki.Przecież tam trwa remont, więc twoje zdenerwowanie jest zrozumiałe ale musisz wziąć pod uwagę to, że LPWiK wymienia poniemiecką instalację wodną na zupełnie nową, więc chyba dobrze że bedziecie teraz mieli ciśnienie w kranach jak się należy, prawda?
Dzisiaj w piątek jest przerwa w remoncie nie ma nikogo z pracowników LPWK jutro sobota to zapewne też nikt się nie pojawi może w poniedziałek? Proszę zabezpieczcie te doły oznakujcie solidnie jeżeli nic nie robicie aby uniknąć tragedii. Szkoda tylko nowego asfaltu który został położony chyba 2 lata temu nie można było wymienić tej rury przed?
Fakt doły są zabezpieczone jak sam nie wiem co. Długi weekend w LPWiK trwa.Spółka miejska więc mogą sobie pozwolić tak jak pisałem w 4 litrach mają i mentalnością w PRL.
@Jarek
Raczej żarty się Ciebie trzymają.Za wodę nie mała stawka a za ścieki razy dwa czyli ścieki mam w rurach i płuczę instalację i za to mam razy trzy płacić i mam mieć trochę wyrozumiałości ??!!
Wyrozumiałości za co ?? że się ocieknęli że mają stare rury ? a od wczoraj je mają ? A co św. pamięci Kaszta zorał całą Kamienna Góra po co ?? Dla wydojenia kasy miejskiej ?
LWPiK przy każdej reklamacji twierdziło że ciśnienie przy przyłączu mają ok to teraz nagle nie mają ?
Raz jeszcze napisze że w 4 literach mają i swoje robią z mentalnością PRL-owską.
Na koniec napiszę a co mnie to q…wa obchodzi ??!!
Czy ja się tłumacze gdy płacę za rachunek że np.byłem chory i nie zapłaciłem.
Płacę więc wymagam i w 4 literach to mam jak oni.
Sprawa nie jest taka prosta. Proszę pójść na dworzec PKP i powiedzieć: „Tu są moje odliczone pieniądze, proszę o bilet na express do Warszawy 1 klasa sypialny. Co nie ma takiego połączenia – to wasz problem, ja płacę i wymagam”. W odpowiedzi by Pan usłyszał, że trzeba się ocknąć – to już nie jest PRL i żadnego pociągu nie ma, i nie będzie.
Tak więc przyrównywanie czegoś i kogoś do PRL-u jest dzisiaj wieloznaczne. Do końca już nie wiadomo, czy to chwała, czy poniżenie.
Rury wodociągowe i kanalizacyjne z czasem na skutek eksploatacji „zarastają”. Z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia czasem takie rury trzeba wymienić na nowe. Nie wynika to z ustroju społecznego w Polsce, lecz od stopnia mineralizacji wody, spadków rur, intensywności przepływu itd.
Co do urlopów pracowniczych, to też sprawa jest dalece dyskusyjna, czy dawać je w okresie letniej kanikuły, czy też w terminach jesienno zimowych, gdy awaryjność sieci jest znaczne większa.
Jedynie optymalnym rozwiązaniem jest, by urlopy pracownicy brali podczas robót na „sąsiedniej ulicy”. Gdy roboty są prowadzone „pod moim domem” to ekipa ma być w komplecie i najlepiej na dwie zmiany.
Pozdrawiam
Szkoda że Pana nie było przy tym jak osobiście byłem w LPWiK.
Jaśnie pani z BOK nie posiadała wiedzy na temat wykonywanych prac(sprawdzając w swoim PC) zastosowała spychologię do kolegi z obok pokoju.Kolego obok w/g mojej oceny miał być “mocniejszy w gębie”.
Nie był… coś takiego można było doświadczać w PRLu.
“Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się”
Faktycznie nie jest prosta,jest bardziej złożona a składa się całokształt LWPiK.
Rzucanie robót bo nam się urlop układa w długi weekend czym można nazwać… ? a w poniedziałek co ? a tu czytam wrzesień,październik.Brawo normalnie brawo !
To już nie terroryzm a dyskryminacja.Może się zamienimy ?
Faktycznie to nie PRL to robienie w jajo.W PRLu można było się poskarżyć w Komitecie dziś negatywna wypowiedź nawet na forum obierana jest jako czepianie się oczywistych prac.
Oczywiste było by w tym samym momencie prowadzić nowa nitkę wodociągową przy kanalizacyjnej gdy całe osiedle był zryte.
Oczywiste było by pociągnąć nowa nitkę wodociągową w tym momencie gdy powodzono remont drogi.Faktycznie to nie PRL to RP.
Panie Andrzeju to są rury poniemiecki kładzione lat 70-80-siąt temu ?
LPWiK jest od lat 90-tych ? Ponad dwadzieścia lat czekali na co, na polepszenie się jakości ?!
Pana chyba raczej nie obchodzą warunki techniczne gdy płaci Pan za np.10 Mb/s a de facto ma Pan 7 w porywach 8 Mb/s.
Pochyla Pan czoło i przyjmuje na klatę brak 2-3 Mb/s z powodów technicznych ?
Czuję się wstrząśnięty brakiem wiary w PL z Pana strony. Redakcja ma 60 Mb/s, a że czasem wychodzi mniej to już inna sprawa.
Pozdrawiam
No… przy tej urzędniczej armii i narastającej biurokracji państwa policyjnego ręce opadają…
Vincent Vega tęskni za PRL, terrorem, no i chyba za barami mlecznymi też.
Vincent Vega! Musisz przenieść się do nowego kraju lub co najmniej do nowego domu, który stoi na nowym osiedlu gdzie wkopane jest nowe uzbrojenie terenu od telekomunikacji po kanalizację.
Tam nie ma awarii i światło jest cały rok.
Zarób! Kup! Mieszkaj! Przestań narzekać!
A z którego wpisu wynika, że Vincent Vega tęskni z PRL-em i terrorem?
Za barami mlecznymi jak najbardziej i nie tylko ja a podejrzewam że choćby rzesza młodych studentów.Lekkie bardzo tanie śniadanko a czy za terrorem to nie, bo go nie doświadczyłem,za młody byłem.Na wrotkach jeździliśmy po placu 3-Maja podczas demonstracji, nie ma wolności bez Solidarności.Coś ta wolność inaczej się układa niż chciano,planowano czy o nią walczono.
Co do emigracji do nowego kraju to nie głupie zwłaszcza że cała Europa zjednoczona stoi otworem.Może bardziej na południe.Człowiek zaoszczędzi na opale,odzieży zimowej czy choćby oponach zimowych.
Nie wspominając o braku tak dużych skoków temperatur a co za tym idzie braku awarii wodociągów 🙂
Schodząc na ziemie a propos wodociągów i budowy nowego to jestem zmuszony:
Wypisać wniosek z prośbą o przyłącza i dołączyć mapkę od mapki
LWPiK nie ma wyjścia i musie się przychylić do wniosku który to ja muszę opłacić.
Zrobić projekt o którym nie mam zielnego pojęcia więc za niego płacę a LWPiK go zatwierdza.
Zbudować owe przyłączą na swój koszt i przed zasypaniem powiadomić LWPiK a na koniec przekazać przyłącze LWPiK.
Fajni jest 🙂
Mam być szczęśliwy bo mi błoto w kranach płynie i ma jeszcze płynąć do października.
Ze strachem nie omal co dzień odkręcać kran z wodą.Być gotowym z narzędziami z kompletami sitek z nowym zaworem od spłuczki których już trzy wymieniłem…
W/g Pana Panie Vincent Van Gogh to jest normalne ?
Niech Pan raczy wskazać skoro twierdzi Pan że narzekam a co w tym dobrego obecnie w tym ryciu osiedla w tym codziennym “uszczęśliwianiu” jest że mam być szczęśliwy
“Rzadko kto obnosi się ze swym malkontenctwem, które uważane jest za coś nagannego. Ja uważam inaczej. Malkontent, czyli człowiek niezadowolony – pytanie tylko czy ze wszystkiego, czy z czegoś konkretnego? W naszym kraju mało jest powodów by być zadowolonym z czegokolwiek(…). Przeciętny człowiek to malkontent ponieważ za mało zarabia, chodzi na co dzień obskurnymi ulicami oglądając zaśmiecone chodniki i obsrane przez psy trawniki, pobazgrane ściany, zdemolowane wiaty przystanków autobusowych i tramwajowych. Za długo by wymieniać uzasadnione powody malkontenctwa Kowalskiego.. Ale pół biedy jeżeli Kowalski jest malkontentem, jeżeli nie godzi się z takim właśnie stanem rzeczy, jeżeli pisze do gazet, interweniuje w magistracie, dyskutuje z różnymi ludźmi o PROBLEMIE. Gdyby nie był malkontentem, gdyby nie zwracał uwagi na swe otoczenie byłoby gorzej, dużo gorzej. Inny Kowalski-malkontent niezadowolony jest ze swego życia; ma dom, ale niedokończony. Zarabia śmieszne pieniądze i nie jest w stanie w krótkim czasie go wykończyć. Zamarzył sobie by dom był ocieplony, ładnie otynkowany, a parter żeby był w kamieniu. I wiele innych fajnych detali wewnątrz i na zewnątrz. Biedny Kowalski miota się jak dzikie zwierze w matni żeby dokonać dzieła: pracuje po godzinach, czasem bierze fuchy w soboty itp. Właśnie to jego malkontenctwo jest owym motorem napędzającym jego działania. Tak więc malkontent nie zawsze znaczy to samo, nie zawsze to ten zły.”
Pojechałem dzisiaj rano do teściowej i patrzę zabezpieczone wykopy postawione znaki drogowe jednak kogoś odpowiedzialnego za bezpieczeństwo w wodociągach ruszyło sumienie .dziękuję w imieniu kierowców i pieszych za reakcję co do remontu to tak jak w piątek zero prac jutro też odpoczynek może w poniedziałek coś ruszy ale podobno ma padać tak też prace pod znakiem zapytania ale cóż jakoś trzeba żyć z tym remontem pomału pomału do przodu trzeba myśleć pozytywnie kiedyś kiedyś zakończą prace w wodociągach pracownicy pracują na dniówkę Nie wiem naprawdę skąd Wincent u ciebie w kranie ta rdza sitka zapchane wymieniłeś aż 3 zawory w spłuczce? na prawdę ? czy ubarwiasz.U teściowej zero rdzy mimo remontu woda czysta teściowa mimo 80lat odkręca nie tak jak ty bez strachu kran codziennie nie wiem dlaczego w twoim sercu tyle żalu i pesymizmu spróbuj mimo różnej codzienności popatrzeć na pozytywne strony czytaj proszę Biblię Jezus jest w stanie zmienić każde życie.
Jasne że ubarwiam tak sam jak LWPiK “poklepując” że nic się nie stało ale co do spłuczek to nie.Mały kamyczek pod gumką i cieknie.
To taki delikatny mechanizm iż prościej wymienić na nowy niż reanimować zapchany.Ma Pan pojęcie ile taka cieknąca spłuczka nabija na liczniku ? Tym swoim ateistycznym zdaniem zakończę dyskusję bo prowadzi do rozkładania na elementy pierwsze.
Wracam jutro z Kórnika w Wlkp.(na marginesie potrafili środki unijne wykorzystać,trasy rowerowe wzorcowe i do pozazdroszczenia)więc sam zobaczę nieszczęsne wykopy.
Proszę spojrzeć jaką portal posiada siłę i znakiem tego jest czytany.Narzekanie pomogło w zabezpieczaniu wykopu i oznakowaniu.
Oby pomogło w szybkiej i skutecznej realizacji inwestycji.
Pozdrawiam
PS.Jezioro Bnińskie.Miejscowy sanepid zbadał kąpielisko i je zamknął.Właściciel ośrodka wykonał badania w kilku miejscach na własny koszt z wynikiem odmiennym niż sanepidowski.
Taki przykład mocy urzędniczej w PL.
Jechałem do pracy i jakoś nie widać żeby rozpoczynano pracę!! ABY ŚNIEG WAS NIE ZŁAPAŁ TO ROBIĆ NALEZY JUŻ I TO W KAPITALISTYCZNYM TEMPIE! jak u Niemca. Tam drogi tak szybko powstały że my nigdy do tego nie dojdziemy.
U nas to wszystko jest koszmarem.
Przed 8 zaczeli a po drugiej skończyli pracują na dniówkę co do zdania aby śnieg was nie złapał to humorystyczne ale kto wie raczej nie choć nie daj Boże aby się sprawdziło
Dziś ponownie bez ostrzeżenia nie mamy wody, a w rurach pojawiło się błoto. Mega PRL panuje w LWPiK
Może wreszcie ktoś zacznie coś robić na ul. Skłodowskiej aby otworzyć drogę!!! ROZKOPALI I POSZLI do diabła a mieszkańcy niech się martwią!! To arogancja. Wystaje rura i ni nic się nie dzieje. Nie dość że te drogi są w katastrofalnym stanie to jeszcze je rozkopali i zostawili!! WSTYD!!
Musimy uzbroić się w cieprliowość.LWPiK postowiono pod ścianą.Jęśli macie coś tam robić to róbcie bo prawdopodobnie za rok będzimy cieszyć się nowymi nawierzchniami na osiedlu Kamienna Góra stąd ten haos.Mam nadzieje że nie zapomną o tworzącym się jeziorze podczas deszczu na ul.Gajowej.
Miałem szczęście dorwać pracownika LWPiK podczas braku wody i gdy przywrócli wodę.
Był zaskoczony że nie mieliśmy wody ponieważ jej nie zakręcali a już był wzupełnym szoku gdy napełniłem mu szklankę wody,wody czarnej jak smoła.Podczas napełniania zatkał się dopływ.Przpreosił w imienu LWPiK i oznajmił że śmiało mogę ubiegać się o rękompensatę dostrcznia niespełniającej norm wody oraz zwrot ponisienia kosztów udrażninia dopływu wodu.
No właśnie dlatego tak gonią te inwestycje aby w przyszłym roku zacząć tuż przed wyborami robić nowe nawierzchnie na ulicach i chodnikach, bo jak burmistrz Słowiński przez trzy latał po sądach i sądził się z pracownikami których wywalił a sprawy i tak poprzegrywał i nie było czasu na pracę to teraz wszystko na łapu capu, bo przed wyborami trzeba się pokazać że się coś zrobiło. […]
//
W przyszłości roszę o zmianę swego podpisu (nick’u) bo wczesniej występowały już komentarze pod aktywnym podpisem >>mieszczka<<. Ponadto anonimowo nie można za bardzo krytykować osób, co wyraźnie określiliśmy w regulaminie. Moderator
Szanowna Pani Mieszczka gdzie mieszka ? Prawdopodobnie nie zna Pani stanu dróg na osiedlu Kamienna Góra i przy okazji pluje Pani jadem.