HomeLubańHofman w Lubaniu

Komentarze

Hofman w Lubaniu — 24 komentarze

  1. Pan Hardziej jak się wczytuję w relację ze spotkania dał nie zły popis marketingu miasta i naszej społeczności.

  2. No proszę i był jeszcze na spotkaniu radny … pan Iwanow …. przynajmniej jest konsekwentny w sowich poglądach …. tylko dlaczego nie jest w PIS-ie ??

  3. Kiedy Pani nauczy się pisać poprawnie?
    Czepiła się Pani Pana Leszka, a może lepiej przeczytać wpisy Burmistrza, który ostrzega na facebooku cały świat przed “pierdnięciemm”
    Treść: A na kolację spałaszowałem bób.

    Coś czuję, że się zacznie…
    Dlatego pomyłka Pana Leszka jest niczym w porównaniu z żenującymi, nadętymi jak jelita włodarza- wpisami

    • Należysz do fanklubu czy śledzisz z obowiązku?
      Co jest niestosownego w facebookowym wpisie Arkadiusza Słowińskiego? To, że Burmistrz ma poczucie humoru? Sadząc po dyskusji pod tym wpisem każdy to zrozumiał! Każdy. A może za niestosowne uważasz sam fakt, że na swoim profilu na facebooku od czasu do czasu Burmistrz popełni bardzo prywatny wpis?
      Czy za niestosowny uważasz ten?
      “Nasze życie. Jest jak strumień toczący swe wody ku ujściu. Czasem płynie wartkim nurtem, a czasem spokojnie, wręcz leniwie. Płynąc na wprost skąd mamy pewność ile przed nami bystrzy i zakoli? Co spotka nas za następnym zakrętem? Rozłóg wód czy też szalony spadek “na łeb na szyję”? Nasze życie. Panta rhei. Ku morzu… Oby jak najwięcej osób mogło się przejrzeć w naszym nurcie. Oby jak najwięcej ludzi znalazło ukojenie na “cudnych manowcach” brzegów rzeki, którą jesteśmy.”

      • Jest Pan ostry jak żyleta i bardzo profesjonalny. Na tle innych wypowiedzi może nawet za bardzo.

        • Zdaję sobie sprawę z tego, że na tym portalu może to być odebrane jako wada. Nie mniej jednak zaryzykuję swoją obecność. Po raz wtóry.

          • Tu ryzyko wciąga jak narkotyk. Dawkowanie z umiarem wymaga wielkiej siły wewnętrznej, a inteligencja i wrażliwość tylko potęgują je – wcale nie chroniąc.

    • Pan Jan czołowy dietetyk Lubania postanowił uraczyć czytelników odrobiną ze swej przeogromnej wiedzy merytorycznej na temat czym grozi “spałaszowanie” tego i owego, wiedza ta zapewne ma podstawy w wieloletniej praktyce p.Jana (nie raz nie dwa mu już d…e urywało po nasionach roślin strączkowych). Szkoda tylko że tematem przewodnim w tym konkretnym przypadku miała być wizyta rzecznika PiS a nie problemy gastryczne(nawet te wyimaginowane). Panie Janie z niecierpliwością będę oczekiwał dalszych porad dietetycznych ale być może na blogu “Zdrowie i Uroda”.
      Pozdrawiam

  4. Zaraz dowiemy się, że Lesława dopadł pourazowy zespół przeciążeniowy goleni prawej wraz z syndromem choroby filipińskiej.

  5. Kmicic Ty razem z burmistrzem coś bierzesz?
    Smród z bobu…zasuwa, a po nim niespodzianka.
    Zakadziliście obywatelu

    • Cieniuteńko. Uruchom zwoje górnej części ciała (tej wystającej nad szyję) bo jak na razie wodzi tobą wątroba.

    • W powszechnie ocenianej blogosferze jako szambo Pani ocena brzmi obiecująco, no chyba , że pochopna i nie do końca roztropna.

      • Kabaret z “topielczym” humorem. (Topielczy bo w szambie można się utopić 🙂 )

  6. Wygląda na to , że to właśnie kmicic śledzi z obowiązku. Przekonywać gościa do prawdy do innego widzenia rzeczywistości nie ma sensu. Jego przekonania zależą od miejsca zasiadania. Może to obawa o to miejsce zmusza go do aktywności i lizania d…..y burmistrzowi.

    • Nie ma to jak treściwy, wiele wnoszący do dyskusji, merytoryczny wpis.

  7. A mówią w mieście, że główny szef tego portalu – pan Sławek Piguła to POwiec pełną gębą. A tu proszę – pisowski publicysta pan Zembik od jakiegoś czasu pisze sporo, Skowroński się udziela (też poglądowo pisowiec) i jeszcze paru innych zbliżonych do PiS. To ja się pytam – Dlaczego ten niby zawzięty POwiec Piguła, o którym zbliżeni do Arkadiusza S. nieudacznicy mówią że to prawa ręka Rowińskiego, wpuszcza na portal pisowców?

    • Może dlatego że dyskryminacja drugiego człowieka z powodu przekonań politycznych, upodobań osobistych, rasy czy wyznania, równa się upadkowi w przepaść. Mniemam że pan Sławek jest osobą zbyt inteligentną by choć zbliżyć się do jej krawędzi, na całe szczęście. Bo dzięki temu wszyscy mogą poczytać o różnych punktach widzenia lub niewidzenia rzeczy wszelakich.

    • Może w Warszawie i gdzie indziej w Polsce jest to niemożliwe, ale tutaj w Lubaniu na jednym portalu mogą wypowiadać się różne opcje. Jednych to dziwi, a dla mnie to jest normalność. Chyba o to kiedyś walczyliśmy pod wspólnym sztandarem. Jeśli ktoś pamięta, wspierały nas wtedy nawet „struktury poziome”.

      • Struktury poziome?” Należy powiedzieć, że pozioma struktura instytucji społecznych nie jest dla polskiego społeczeństwa nowością. Sięgnąwszy jedynie do rodzimej tradycji społeczno-politycznej ostatniego dziesięciolecia, możemy przywołać doświadczenia takich struktur poziomych o różnym społecznym zasięgu jak: z założenia horyzontalną (regionalną) strukturę NSZZ “Solidarność” w latach 1980-81, odbieraną wówczas przez badaczy zachodnich jako struktura awangardowa, wzorzec ruchów obywatelskich przyszłego, XXI wieku; spontanicznie powstałą Sieć wielkich zakładów, czy nawet próby tworzenia “poziomek” w ówczesnej PZPR (oczywiście storpedowane przez hierarchię). Poprzez owe struktury uruchomiła się wówczas ogromna gotowość do działania na rzecz dobra wspólnego, czyli podejmowania jednostkowej i grupowej odpowiedzialności za losy własnego zakładu, społeczności lokalnej, regionu, a w konsekwencji – kraju.

        Ów proces odzyskiwania kompetencji obywatelskiej został, jak wiadomo, brutalnie przerwany wprowadzeniem stanu wojennego. W latach osiemdziesiątych obywatele zaczęli tworzyć nowe struktury poziome. Dobitny przykład stanowi tu polski ruch ekologiczny jako całość i jako poszczególne jego ugrupowania (np. PKE, Federacja Zielonych), reaktywowana Sieć wielkich zakładów, ruch szkół społecznych, tworzenie grup samopomocowych w zakresie ochrony zdrowia (np. Monar, stowarzyszenia cierpiących na poszczególne choroby – np. SM czy “dzieci bezglutenowych” itp.). W życiu politycznym także widać próby samoorganizowania się obywateli w struktury poziome. Nie bez powodu powstałe ostatnio i liczące się ugrupowania społeczno-polityczne uciekają od etykiety “partia polityczna” i nazywają siebie “ruchem” lub “porozumieniem”. Wyborów takich obywatele dokonują dziś niejako intuicyjnie, dystansując się od społecznych i politycznych struktur pionowych, które zostały w ich doświadczeniu skompromitowane. Uważamy w związku z tym, że organizowanie społeczeństwa w partie polityczne – z założenia hierarchiczne – jest wyrazem tradycjonalizmu politycznego (choć rozumiemy, że po dziesięcioleciach systemu monopartyjnego tworzenie niezależnych od centrum nowych partii politycznych będzie się jeszcze przez pewien czas w Polsce utrzymywać jako forma uczestniczenia na scenie politycznej).”

  8. Chociaż poglądom p. Sławka Piguły i myślę również p. Andrzeja Plocha pewnie bliżej do PO niż do PiS to jednak rzetelność dziennikarska nakazuje im obiektywizm i brak stronniczości w redagowaniu informacji na stronie PL. I z tego zadania, moim zdaniem, całkiem nieżle się wywiązują. A potwierdzeniem tejże tezy jest fakt, iż publikują i czytają na i z tej Strony również PiS-owcy, z niżej podpisanym włącznie.

    PS.
    A w temacie wizyty p. Hofmana. Żałuję, ale inne sprawy nie pozwoliły wziąć udziału w spotkaniu. To wg mnie człowiek który pomimo młodego wieku zasługuje już na szacunek. I jeśli nie pobłądzi, ma szanse zajść w polityce znacznie dalej niż obecnie.