Grzegorz Schetyna w Lubaniu
Widok spalonych hal firmy Imka w Lubaniu jest bardzo przygnębiający. Na razie nie wiadomo czy zakład zostanie odbudowany. W związku z pożarem, do miasta przyjechał poseł Grzegorz Schetyna aby ocenić sytuację oraz porozmawiać z pracownikami i właścicielami firmy. Parlamentarzyście towarzyszył wicestarosta lubański Konrad Rowiński.
Imka była największym pracodawcą w mieście, zatrudniającym blisko 500 pracowników. Od 15 lat była jednym z wiodących w Europie producentów chusteczek nawilżanych, stosowanych w pielęgnacji, higienie, dezynfekcji a także w kosmetyce oraz w gospodarstwach domowych. Firma posiadała nowoczesne centrum produkcyjne na powierzchni około 30.000 metrów kwadratowych, z ponad 40 liniami i roczną produkcją wynoszącą100 milionów paczek. W wyniku pożaru spłonęła hala produkcyjna oraz dwa magazyny i częściowo biurowiec firmy. Niemal wszyscy zatrudnieni w zakładzie, w wyniku pożaru stracili pracę.
– Będę rozmawiał w Banku Gospodarstwa Krajowego, aby można było uruchomić możliwości kredytowe tak szybko jak to tylko możliwe i żeby jak najszybciej zakład został odbudowany a ludzie mogli powrócić do pracy. Rozmawiałem z pracownikami i przedstawicielami zarządu wszyscy są załamani całą sytuacją. Zrobię wszystko co w mojej mocy aby pomóc w tej tragedii. – powiedział Ziemi Lubańskiej poseł Grzegorz Schetyna, były wicepremier i marszałek sejmu.
Zakład pełnił kluczową rolę pracodawcy nie tylko w mieście, ale również w całym powiecie lubańskim.
– Mam nadzieję że uda się uruchomić procedury kredytowe w BGK, zakład zostanie odbudowany a ludzie wrócą na swoje stanowiska pracy., bo to jest teraz najważniejsze a trzeba pamietać że niektórych z nich również dotknęła powódź – mówił towarzyszący posłowi wicestarosta Konrad Rowiński.
Niektórzy pracownicy Imki ucierpieli również podczas powodzi która nawiedziła gminę Olszynę kilka dni przed pożarem, bo mieszkali na terenach które zalały wezbrane w wyniku ulewy wody Olszówki.
Tekst i foto: Sławomir Piguła