HomeLubańGrzegorz Schetyna kandydatem na Premiera RP

Komentarze

Grzegorz Schetyna kandydatem na Premiera RP — 16 komentarzy

  1. No cóż.Schetyna – premier, to nie jest szczyt moich marzeń jako Polaka, ale przynajmniej się trochę chłopina zna, bo był kiedyś wicepremierem i ministrem sw a później zagranicznych. Zresztą jak patrzę na obecną premier, to lepszym premierem byłby nawet słynny Nikodem Dyzma.

    • Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że Schetyna to kumpel redaktora tego portalu Sławka Piguły, więc co się dziwicie że jak coś Grzesiu wykombinuje to od razu na tych łamach o tym piszą.

  2. Równie dobrze Grzesiek może być kandydatem na kosmonautę w locie na Marsa. Paradne co te totalniaki z PO wymyślają. Kabaret wysiada.

  3. Miałem nie komentować, no ale jak przeczytałem post powyżej, a szczególnie: Zresztą jak patrzę na obecną premier, to lepszym premierem byłby nawet słynny Nikodem Dyzma, no to nie zdzierżyłem.
    No bo bym się zgodził gdyby w miejsce “obecna premier” wstawić np. Ewę Kopacz. I tam rzeczywiście smoleńska kłamczucha, wyjęta przez Tuska “z kapelusza” tylko po to by pokazać ogromną różnicę pomiędzy nim a jego następczynią, co się gubiła na dywaniku, bez sukcesów, twarzy, charyzmy itd itp.

    Ale porównanie Szydło do Dyzmy świadczy o całkowitej indolencji, żeby nie powiedzieć dosadniej. Autorka sukcesu obecnego prezydenta i w dużej mierze wygranej PiS, twarda baba z PE, a ostatnio również w starciu podczas wyborów szefa Rady Europejskiej. Z twarzą, ciętym językiem. Materiał na polityka przez duże P.

    A Schetyna poza tym, że był wicepremier to cóż takiego osiągnął. Rozgrywany przez Tuska jak piłeczka pingpongowa. Kiedyś kreowany na twardziela, kanclerza co to za kulisami ustawał polityków jak pionki. I ja również miałem o nim takie zdanie. Po tym jak Tusk przeczołgał go po klepisku a ten nawet nie pisnął (inni chociaż potrafili wyjść z klasą i zawiązać własne ugrupowania) całkowicie zmieniłem o nim zdanie. Wystarczy spojrzeć na ostatnie posunięcia. Nawet Petru go wyśmiał podczas ostatniej awantury sejmowej (wlazł na mównicę no i zlazł – nic dodać nic ująć).

    Właściwie Schetyna to typowy Dyzma. Wystarczy na niego spojrzeć – rozbiegane oczy, głowa pochylona, nieskoordynowane ruchy, tak jakby szukał gdzie tu kogoś znienacka zahaczyć, szturchnąć, wyciąć jakiś numer. Poza tym sprawy wycieczek ze skargą do Schultza, do Parlamentu Europejskiego. Czy polskim premierem może być człowiek, który polskie sprawy załatwia na ulicy albo u – nie chcę pisać patetycznie odwiecznych wrogów – ale po prostu u obcych? Czy Polacy swój los mogą oddać komuś kto siedzi w kieszeni u Niemca?

    Reasumując: był ciamajdan, będzie ciavotum z ciapremierem w roli głównej. I tyle.

  4. No panie powiernik jedziemy niemiecką płytą, co? Ty to widać taki narodowy – obcych a w szczególności niemców do polski nie wpuszczać, polak co trzyma politycznie lub robi interesy handlowe z niemcami to na bank miał dziadka w wehrmachcie i babcię w ss, kupuj tylko to co polskie i sprawdzaj dobrze etykiety (bo nawet te polskie to często są niemieckie w tych polskich mogą być ukryci niemcy) itd. Na jakim ty chłopie świecie żyjesz? Ogarnij się i popatrz na swoich bożków – szydłe, dudusia, kaczora, antka, misia, witka san escobara itp. To co robią to nawet śmieszne już nie jest, to jest po prostu żałosne i przykre! jakie wstawanie z kolan? To kompromitacja. Na nich wypiął się nawet ich podobno przyjaciel niejaki orban, premierzy słowacji i czech, o trampie już nie wspominając, bo ten to już w ogóle ma ich głęboko. I co? Jest oczywiście jedno wyjście. Tym wyjściem jest uśmiech do putina przez niejakiego łukaszenkę (wg pana karczewskiego bardzo miłego człowieka). Może ci się chociaż zlitują!

    • A coś do rzeczy może, konkretnie. Bo to taki misz masz jak z marszów KOD-u. Ni ładu ni składu, cała fura przymiotników i wykrzykników. Dorzuć jeszcze zamach na TK, na wolność sądów, kobiet i nie wiem co tam jeszcze, a może kierunek na Putina (toć to przecie Kaczyński, a nie Tusk przybijał z nim żółwiki i spacerował na molo w Sopocie). A teraz pcha nas w łapy niedźwiedzia popierając przy tym sankcje, domagając się zwrotu Krymu i wraku tupolewa. Ech, co tu gadać, szkoda czasu.

      Rozumiem, że śmieszne i żałosne są wyniki gospodarcze, zaproszenie na G20, rekordowe wpływy z VAT-u, CIT-u, wzrost dzietności, zanik ubóstwa, repolonizacja majątku, mediów pewnie również.

      W Polsce chłopie żyję, w Polsce. Proponuję zmień gazetki z tych ze stajni Axel Springer chociaż na Rzepę jeśli ci inne polskie tak do cna obrzydły panie obcy. Marzy ci się najwyraźniej powrót do Państwa Teoretycznego, albo dosadniej, jak mówił Sienkiewicz. Ale myślę, że nie doczekanie.
      Guten Acht

    • Takie tam małe wtrącenie się panie “obcy”; ostatnio ujawniono, że te same produkty przeznaczone na rynek niemiecki i polski znacząco różnią się jakością, przy czym ta wyższa jakość jest w produktach przeznaczonych bynajmniej nie na polski rynek. Dla mnie jest to wystarczający dowód (nie jedyny zresztą) na kolonialne traktowanie Polski przez Niemcy. Więc może bez sarkazmów w stylu “jedziemy niemiecką płytą “, chyba że komuś jest obojętne, że traktuje się go jak kundla i jeszcze wmawia równopartnerstwo. “Na jakim ty chłopie świecie żyjesz?” – a może takie podejście w stylu pańszczyźnianego chłopa o mentalności niewolnika jest po prostu wygodne?… Żal…

  5. No to po kolei:

    1. zaproszenie na G20 – na ten szczyt Mateusza Morawieckiego zaprosił podczas spotkania ministrów finansów państw Trójkąta Weimarskiego w Paryżu szef resortu finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble, tak powierniku NIEMIEC GO ZAPROSIŁ!!! Ale na ten szczyt zaproszono również ministra gospodarki Gabonu, jak byś nie wiedział, bowiem niemiaszki szukają sojuszników którzy będą popierali ich polityke gospodarczą. I dla jasności zaproszenie na ten szczyt wcale nie wiąże się z zaproszeniem Polski do grona najbogatszych krajów świata.

    Wzrost dzietności – owszem, kobiety pozwalniały się z roboty i zaczęły rodzić dzieci. Spowodował to tylko i wyłącznie program 500+. Ciekawe tylko co się stanie jak na 500+ zabraknie kasy w budżecie, a wcześniej czy później zabraknie, no chyba że twoi guru będą forsę dodrukowywać (znając ich wcale się nie zdziwię) jak to niegdyś robili komuniści, co z kolei spowoduje gigantyczna inflację.

    Wpływy z podatku cit i vat – takie rekordowe będą tylko w tym i może jeszcze w przyszłym roku, bowiem gospodarka jest rozkręcona. Inwestycje zagraniczne sypią się na tzw. ryj, a jak by tego było mało to część inwestorów zamierza je wstrzymać lub w ogóle nie rozpoczynać, a część w ogóle wycofa sie z kraju. Na naszych przedsiębiorców nie ma co liczyć, bo ci to już dawno z polski pospierdzielali.

    Co ja czytam – otóż nie czytam gazet pochodzących od axela i nigdy ich nie czytałem. Za to mam swój rozum, oczy i widzę co się dzieje w tym kraju. I tobie powierniku też radzę. Przejżyj chłopie na oczy, bo niedługo może być po prostu za późno. Na polityce twoich liderów, przejedziecie się przede wszystkim wy którzy ich tak bezkrytycznie popieracie.

    • No to po kolei:

      1. W sprawie G20: Cytuję: Polska nie jest jedynym krajem spoza G20 zaproszonym na spotkanie w Baden-Baden. Oprócz naszego kraju zaproszono przedstawicieli Wybrzeża Kości Słoniowej, Maroka, Holandii, Norwegii, Rwandy, Senegalu, Singapuru, Hiszpanii, Szwajcarii i Tunezji. za: http://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/rzeczy-ktore-musisz-wiedziec-o-szczycie-g20,724315.html

      Gdzie tu Gabon?

      2. 500+ Czarne wizje, no dosłownie jak z marszów KOD-u czy szpalt Axel Springer: Co będzie jak zabraknie kasy, a na pewno zabraknie, będą forsę drukować, będzie gigantyczna inflacja itd.
      Drogi panie na razie wiemy tyle, że na pewno będzie więcej dzieci, które zapracują na twoją i moją emeryturę. To będzie na pewno, a resztę sobie darujmy bo bladego pojęcia nie mamy, ani ja ani ty, co będzie dalej. Rozmawiamy o konkretach a nie wydumanych bzdetach.

      3. VAT i CIT – zdaje się gdy gospodarka się rozkręca, wpływy z podatków rosną. Pieniążki wracają do ludzi, napędzają konsumpcję i tak dalej. To bardzo proste. Tak to działa. Jak na razie prognozy rozwoju są ciągle poprawiane, w górę, nie w dół. A reszta to – patrz wyżej.

      4. Jeśli nie czytasz wydawnictw w stylu Axel Springer no to powiem szczerze nie bardzo wiem skąd takie czarnowidztwo. Serce cię boli, że jak na razie praktycznie wszystkie wskaźniki ekonomiczne idą w górę. Inwestorzy uciekają? Nie do końca, a o przyczynach tej ucieczki z początku 2016 r. poczytaj na portalach gospodarczych (rejtingi, polityka, komisarze itd.- bez związku z gospodarką). Swoją drogą nie bardzo rozumiem – PKB w górę, inwestycje zagraniczne w dół. Coś tu nie teges! A przecież podobno polskiego kapitału nie mamy.

      Drogi kolego nie strasz, bo nie ma powodu.

      No ale miało być o Schetynie.
      To on niby ma być tym cudotwórcą co to cofnie wreszcie Polskę z tej równi pochyłej?
      NO BEZ ŻARTÓW. Toż to nawet w jego partii nie traktują tej kandydatury poważnie.

  6. No i znów wywołał Pan temat, redaktorze, choć tu http://www.lubanski.eu/donald-tusk-ponownie-szefem-rady-europejskiej/ przestrzegałam, że nie są to tematy na lokalny portal. Teraz Schetyna. Że ma teściów i szwagra w Lubaniu, co z tego? Gdzieś mieć musi. Przy takich sondażach PO może sobie do woli budować “gabinety cieni”, nici z tego. Przecież od razu widać, że tą swoją “nominacją” Schetyna blokuje Tuska na powrót za 2,5 roku do kraju. Bo że Panowie “lubią się” to widać było na odległość, a w telewizyjnej transmisji z Karpacza zwłaszcza, jak Plaformersi rękoma Dolnoślązaków załatwili swego kumpla Grzesia. Nie będę poruszała innych afer z Chlebowskim, Sobiesiakiem i innymi dolnośląskimi “kozłami ofiarnymi”. Grzegorz S. wywinął się z tego. Raz jeszcze Pana proszę o nie zamieszczanie takich tematów na lokalnym portalu. Szkoda łam. Zapewne odpowie mi Pan znów w stylu: ale ludzie czytają i się uaktywniają. Gdy poruszy Pan temat bezpieczeństwa na jezdniach i przejściach dla pieszych w Lubaniu, brak rond, brak świateł lub ich “głupie” działanie – zapewniam Pana, że uaktywnią się jeszcze bardziej.

    • Kiedyś wydawałem prasę drukowaną i podstawowym problemem Redakcji było pytanie: „co wejdzie do numeru?”, bo z uwagi na sztywną ilość arkuszy drukarskich wszystko się nie mieściło. W sytuacjach trudnych drukowaliśmy zapowiedzi „w następnym numerze…”. Dzisiaj zmieniło się i nie ma tego ograniczenia.
      Pozostały jedynie ograniczenia programowe – ma być regionalnie i jest. Dbamy aby udział „obcej” treści nie przekraczał pewnego ustalonego parytetu i nie przekracza, zatem proszę zachować „zimną krew”. Jest takie giełdowe powiedzenie, że z trendami się nie walczy.
      Pozdrawiam
      Ps. Niechciany tekst jeśli „zapaskudza lokalność” zawsze można pominąć.

  7. @obcy, po Twoich wpisach widać że Ty nie żaden obcy, Ty w 100% nasz, typowy Polak. Wszystko w czarnych barwach: zabraknie kasy na 500+, zaczną drukować forsę bez pokrycia co spowoduje wzrost inflacji, kapitał ucieka z Polski, VAT i CIT niebawem poleci na łeb.
    Jakie to typowo polskie. Nawet jak teraz jest ok, to nieważne. Przecież zawsze może coś się zepsuć, a skoro może, to się zepsuje.
    A tak naprawdę to siejesz defetyzm bo rządzą nie ci właściwi, gdyby to ci właściwi rządzili to Twój pogląd na rzeczywistość byłby o 180 stopni odwrócony. @powiernik już zauważył że w Twoich wpisach nie ma konkretów tylko tania propaganda dla naiwniaków taka sama jak u totalniaków i KOD0wców. Ja też Tobie radzę: Przejrzyj chłopie na oczy.
    A kto na kim się przejedzie to jeszcze zobaczymy. Jak na razie to wielodzietne rodziny już dobrze wiedzą na kogo mogą liczyć, a kto tylko bajki opowiada.Przyszli emeryci też zobaczyli kto im kazał pracować dłużej, a kto ten nakaz zlikwidował.To są fakty,to się dzieje tu i teraz,a nie że “może się wydarzy”. Podobnie poprawa ściągalności VATu i CITu, to się dzieje tu i teraz, to są fakty,a nie bajdurzenie “że może się popsuje”,”że na pewno zabraknie”.
    A co do Schetyny, to miałem o nim dobre zdanie, że to gościu konkretny,mocno stojący na ziemi, ale jak został szefem PO to coś się z nim porobiło niedobrego. Może nie doszedł jeszcze do siebie po przegranych wyborach czy co? Nie poznaję gościa. Zamiast merytorycznie dyskutować, wykazywać PiSowi błędy, to stał się niepoważnym totalniakiem. Wszystko jest be. Takie farmazony wygaduje, takie durnoty wyrabia (patrz blokada Sejmu).Odjazd ma totalny, na tym chce zdobyć zaufanie Polaków?. Kaczyński ma rację że rządy PiSu będą długie. Mając taką denną opozycję to nie trzeba być super prorokiem żeby to wiedzieć. Pozdrawiam.

  8. Jak tak jest fajnie, jak tu piszecie (wert,ola2, itp) to dlaczego cała Europa się z pisu śmieje? Śmieje się nawet Orban, podobno przyjaciel Kaczora, nawet Czesi i Słowacy, których Szydło chciała być liderem jako Grupy Wyszechradzkiej. Śmieje się Łukaszenka, kumpel Marszałka Senatu pana Karczewskiego(Karczewski po wizycie na Białorusi nazywał go miłym i fajnym człowiekiem). Łukaszenka jakoś wczoraj zarzucił polskiej władzy szkolenie i finansowanie bojowników białoruskiej opozycji (a tak go Karczewski wychwalał). Śmieje się kolejny przyjaciel pisu – Tramp (też go pisowcy wychwalali pod niebiosa). No i co? Znów zrzucicie wszytko na Niemców?

    • Aleś się popisał. Cała Europa się śmieje?. Paradne. Jak nie ma argumentów to takie dyrdymały się wyciąga. Jak na takie stwierdzenia “śmieją się z pisu” odpowiedzieć?. Chyba tylko stwierdzeniem “cała Europa, cały świat, cały wszechświat śmieje się z PO i .N”.
      I udowodnij mi teraz że tak nie jest. Potrafisz to zrobić?.

  9. A może ktoś z was lokalni pis – dziel[…] by się ustosunkował do działań pana ministra obrony? Do jego chłopaczka misia-pysia Misiewicza, do drugiego chłopaczka, podobno doradcy,20 – letniego studenta pana Edmunda Jannigera i tych wszystkich wtop z której największą jest lekceważenie prezydenta jako zwierzchnika sił zbrojnych

    • Po pierwsze zaczynasz od chamskiego stwierdzenia “pis-dzielce”, po co wyzywasz?. Ja też mogę Ciebie wyzwać, tylko po co?. Ciekawe czy byłbyś taki odważny twarzą w twarz?. Co do Macierewicza, to faktycznie pewne zachowania mi też się nie podobają. Zresztą działania PiSu nie wszystkie pochwalam, ale idzie o główny nurt działań. I na tym trzeba się skupić, a nie roztrzącać na drobne jakieś mało znaczące problemy.
      To tak jakby czytając jakąś książkę nie skupiać się na treści tylko zarzucać autorowi że w jakimś zdaniu zamiast “ó” napisał “u”.Owszem jest to błąd, ale czy na tyle znaczący aby całą książkę wywalić do kosza?. A na przypomnienie, “błędów nie robi tylko ten co nic nie robi”.