W środę rząd podejmie decyzję w sprawie obostrzeń. Niewykluczone, że czasowo zostaną wprowadzone zostaną kontrole na granicach. Decyzje będą dotyczyć również stoków narciarskich i hoteli. Zmiany mają dotyczyć również noszenia maseczek. 

W sobotę 20 lutego szef resortu zdrowia mówił w Radiu Zet, że zaostrzeniu mogą ulec zasady przekraczania granic. Obecnie jedynie osoby podróżujące transportem publicznym muszą przedstawiać negatywny wynik testu na koronawirusa.

– W tej chwili trwają prace, aby takie rozwiązanie zastosować w ramach transportu prywatnego. Granice będą otwarte dla osób, które będą mogły wykazać się negatywnym wynikiem testu. Zastrzegam jednak, że ta decyzja zależy od dynamiki sytuacji pandemicznej – zaznaczał w rozgłośni minister zdrowia A. Niedzielski w Radiu Zet.

Jednocześnie min. Adam Niedzielski, mówiąc o rozważanych restrykcjach, podkreślił, że szkoły są na końcu kolejki do zamykania. W tej chwili stacjonarnie uczą się dzieci z trzech pierwszych klas szkół podstawowych. Natomiast jak podała w poniedziałek 22 lutego 2021 r. „Rzeczpospolita” powołując się na źródła w MEN, oddala się powrót do szkół uczniów klas 4-8 oraz uczniów szkół średnich.

Z kolei Wirtualna Polska poinformowała, że rząd rozważa zamknięcie stoków narciarskich i ograniczenie możliwości przyjmowania gości w hotelach, jedynie do osób powyżej 18. roku życia. Miałoby to zapobiec masowym wyjazdom na kolejne ferie przez rodziców z dziećmi, które korzystają z nauki zdalnej.

Zmiany mają też nastąpić w odniesieniu do reguł zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk powiedział w poniedziałek 22 lutego 2021 r. w Radiu Zet, że jeśli chodzi o przyłbice czy zakrywanie twarzy szalikiem lub arafatką, to zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia nastąpią zmiany i to najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu. Zdaniem Dworczyka, będziemy musieli wszyscy nosić maseczki i tym samym nie będzie już możliwości noszenia przyłbic i maseczek z cienkiego pleksiglasu, ani zakrywać twarzy chustami czy szalikami.

Resort zdrowia podkreśla że już mamy do czynienia z początkiem trzeciej fali. Jej apogeum wypaść na przełom marca i kwietnia.

Źródła: „Rzeczpospolita”, Radio Zet, Wirtualna Polska