Będą modernizować i elektryfikować
Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego zapowiedział modernizację a także elektryfikację linii kolejowej z Lubania do Zgorzelca, która ma rozpocząć się już w przyszłym roku, oraz ze Zgorzelca do Węglińca która będzie możliwa w roku 2015. Inwestycje te mają zwiększyć atrakcyjność subregionu jeleniogórskiego pod względem gospodarczym i turystycznym.
Jest szansa na to, że w ciągu najbliższych dwóch lat linia kolejowa nr. 276 Jelenia Góra – Lubań – Zgorzelec zostanie zmodernizowana na odcinku Jelenia Góra – Lubań i zelektryfikowana na trasie z Lubania do Zgorzelca przez Zarębę i Mikułową. Inwestycję, która ma ruszyć w 2014 i 2015 roku zapowiedzieli urzędnicy Departamentu Transportu Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu.
– Zakończyła się modernizacja linii kolejowej nr. 279 z Węglińca do Lubania a od grudnia na tę linie powinny powrócić pociągi osobowe i najprawdopodobniej trasę będą obsługiwały Koleje Dolnośląskie. Pociąg z Lubania do Wrocławia dojedzie w niespełna 2,5 godziny. Jeżeli chodzi zaś o linię Jelenia Góra – Lubań – Zgorzelec, to wieloletni program inwestycji kolejowych zakłada modernizację tego szlaku i dokończenie elektryfikacji na odcinku z Lubania do Zgorzelca – mówi Marszałek Województwa Dolnośląskiego Jerzy Łużniak.
– Inwestycja w rezultacie stworzy pętlę kolejowej sieci elektrycznej w subregionie jeleniogórskim, co jest o tyle ważne że Niemcy planują elektryfikację linii z Görlitz w kierunku Drezna, Berlina i Hoyerswerdy, a to z kolei będzie skutkowało tym, że uda się ponownie uruchomić lokalne połączenia transgraniczne – kontynuuje Marszałek.
Urząd Marszałkowski nie wyklucza, że po modernizacji zostaną również uruchomione połączenia z Republiką Czeską przez Szklarską Porębę w kierunku Liberca i Pragi.
Lokalni samorządowcy w modernizacji tej historycznej linii widzą szansę na rzeczywisty rozwój turystyki w regionie, bowiem region Pogórza, Góra Izerskich i Karkonoszy jest szczególnie atrakcyjny dla Niemców, którzy uwielbiają podróżować pociągami, pod warunkiem jednak że są to dogodne połączenia, które idą w parze z komfortem jazdy. Modernizacja linii może się również wiązać z odtworzeniem nieczynnych szlaków, tj. z Gryfowa do Świeradowa Zdroju oraz z Jeleniej Góry do Karpacza, jednak pod warunkiem że znajda się na to pieniądze i że dojdzie w tym przypadku do porozumienia między PKP które są właścicielami linii, a samorządami poszczególnych powiatów i gmin.
Linia kolejowa 174 to historyczny szlak tzw. Śląskiej Kolei Górskiej (niem. Schlesische Gebirgsbahn, na zdjęciu część linii st, Jelenia Góra, wówczas Hirschberg), łączący stację Wrocław Świebodzki ze stacją Zgorzelec / Görlitz i dalej prowadząca do Drezna, który przebiegał przez Wałbrzych , Jelenią Górę i Lubań. Linia ta została zelektryfikowana jako pierwsza w Europie i posiadała kilkanaście linii pośrednich ( np. do Świeradowa Zdroju, Karpacza, Lwówka, Złotoryi). Na magistrali ŚKG do 1944, kursowało kilka ekspresów ( np. Drezno – Wrocław), kilkanaście pociągów pospiesznych (np. Berlin – Świeradów Zdrój i Berlin – Karpacz) i kilkadziesiąt osobowych w ciągu doby. Składy mogły rozwijać zawrotną wówczas prędkość 120 km/h ( wg. sieciowego rozkładu jazdy kolei niemieckich z 1944 podróż bezpośrednim pociągiem pospiesznym z Berlina do Lubania -233 km, trwała 3 godziny).
Po II wojnie światowej sieć trakcyjna wraz z drugim torem magistrali, taborem, wyposażeniem podstacji trakcyjnych, warsztatów i zakładów remontowych w Lubaniu (byłe ZNTK), została wywieziona przez Rosjan do ZSRR.
Autor: Sławomir Piguła