Co z lubańskim kinem Wawel?
Lubańskie kino Wawel chce przejąć miasto. Obecny dzierżawca boryka się z trudnościami dotyczącymi funkcjonowania obiektu. Jedynym ratunkiem dla kina będzie decyzja urzędu marszałkowskiego we Wrocławiu o jego oddaniu w ręce władz Lubania za symboliczną złotówkę. Czy tak się jednak stanie?
Lubańskie kino mimo że stare posiada niepowtarzalny klimat. Gdyby miało szansę na remont, odpowiedni ekran i cyfrowy projektor mogłoby stać się perełką wśród tego typu obiektów na Dolnym Śląsku. – Mamy nadzieję że nasz wniosek o przejęcie kina Wawel uzyska pozytywną opinię . Jeżeli zarząd zdecyduje się tak uczynić, to skierowana zostanie uchwała pod obrady sejmu wojewódzkiego i jeśli radni tego przychylą się do naszej propozycji, to wtedy będzie można rozpocząć procedurę przejęcia. Tymczasem trzeba mieć świadomość, że sytuacja finansowa samorządów, w tym także lubańskiego, jest bardzo trudna, więc władze Lubania muszą opracować taką strategię funkcjonowania kina, żeby ono po prostu na siebie zarabiało. Z rozeznania wynika, że przy zainstalowaniu cyfrowego projektora i wyświetlaniu filmów w najnowszej technologii kino będzie się finansowało samo. Oprócz tego można tam będzie urządzać koncerty i inne imprezy kulturalne, pod warunkiem że zdecydujemy o tym aby kino weszło w struktury Miejskiego Domu Kultury. O tym jednak zdecydujemy po przejęciu obiektu – mówi Mariusz Tomiczek, z -ca burmistrza miasta. Takie rozwiązanie wydaje się być decyzją słuszną, jednak po przejęciu kina miasto będzie musiało znaleźć pieniądze na jego remont, projektor który kosztuje ok 300 tyś zł i nowy ekran. – W zgorzeleckiej Plazie otwierają niebawem Multipleks i sądzę że kinomani pojadą właśnie do Zgorzelca aby oglądać hity kinowe. Lubański Wawel mógłby zająć się wyświetlaniem filmów offowych i niekomercyjnych oraz organizowaniem koncertów. Ale czy w takim miasteczku jak Lubań jest szansa na na takie właśnie seanse? – zastanawia się Marcin Mazur z Lubania. Decyzja w sprawie lubańskiego kina zapadnie we wrześniu.
Lubańskie kino Wawel zostało wybudowane w latach trzydziestych ubiegłego stulecia. Wówczas nazywało się Capitol. W czasie wojny nie zostało uszkodzone. Ciekawostka jest fakt, że w kinie nadal działa poniemiecki system ogrzewania obiektu a w toaletach znajdują się jeszcze poniemieckie kafelki i drzwi od kabin w całkiem dobrym stanie.
Autor: Sławomir Piguła
Kino Capitol(obecnie Wawel) lata 30 XX w.
Zapraszam do zapoznania się z historią kina “Bałtyk” w Raciborzu. Do 2011 r. bazowało ono wyłącznie na projektorach analogowych (dziś wykorzystywanych raz w tygodniu w ramach tzw. “Klubu Konesera”. W ubiegłym roku Instytucja Filmowa “Silesia Film” z siedzibą w Katowicach (właściciel raciborskiego przybytku X Muzy) ogłosił przetarg na zakup projektora cyfrowego. Od momentu jego zainstalowania, ilość osób uczęszczających na seanse zdecydowanie wzrosła (nie odnotowuje się już tak dużego odpływu widzów do kin wielosalowych, mieszczących się choćby w Rybniku). Dwugodzinny film dokumentalny nt. “Bałtyku” można obejrzeć pod tym adresem: http://www.youtube.com/watch?v=fQDF0KHdPnM&feature=share